Podczas gdy cały świat z nadzieją i niecierpliwością czeka na przekazanie do dystrybucji pierwszych opracowanych szczepionek przeciwko koronawirusowi, Edyta Górniak obserwuje tę sytuację z niepokojem. Kwestionująca pandemię i zabójczość wirusa piosenkarka, która za otwarte szerzenie swoich poglądów zbiera krytykę zarówno ze strony kolegów z branży show-biznesu, jak i lekarzy, zapowiedziała możliwość wyjazdu z kraju.
Edyta Górniak o szczepionce na COVID-19. Ucieknie z synem z kraju
Gwiazda programu TVP "The Voice of Poland" wyznała w rozmowie z "Super Expressem", że nie pozwoli zaczepić siebie, ani syna. Za wolność jest w tym przypadku gotowa ponieść najwyższą cenę.
Nie planuję się zaszczepić i nie planuję także zaszczepić mojego syna. Jeśli to będzie oznaczało, że muszę się przenieść do innego kraju, gdzie szczepienia nie są obowiązkowe, to tak zrobię. A jeśli byłyby jakiekolwiek przymusy, to niestety będziemy musieli się pożegnać. Dobrowolnie na pewno nie pozwolę sobie aplikować jakiejkolwiek chemii - wyznała piosenkarka.
Edyta Górniak od wielu lat jest zwolenniczką medycyny naturalnej i zdrowego stylu życia. O swojej filozofii życia mówi nie tylko w mediach społecznościowych, ale i odnosi się do niej np. na planie programu "The Voice".
Zobacz także: Koronawirus. Prof. Simon z komentarzem do słów Edyty Górniak
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.