"Magia nagości" to brytyjski program, który wzbudza wiele kontrowersji, ale i tak świetnie się ogląda. Jest emitowany na Channel 4. Doczekał się edycji w kilku innych państwach Europy m.in. we Włoszech, w Niemczech, w Norwegii, a nawet w Polsce.
Rozpoznali się w programie
Program ma pomóc w znalezieniu miłości. Jedna osoba, która jest w pełni ubrana, wybiera przyszłego partnera na podstawie wyglądu jego nagiego ciała. Kandydatów jest szóstka i są oni odsłaniani stopniowo.
Jako ostatnia ujawniona jest twarz kandydatów. Niedawno w jednym z odcinków uczestnik "Magii nagości" przeżył szok kiedy doszło do momentu odsłonięcia twarzy. W jednym z mężczyzn rozpoznał swojego kolegę z pracy.
Jack, który wybierał spośród nagich osób, nie krył szoku. Po chwili wybuchł głośnym śmiechem. Prowadząca program Anna Richardson początkowo wzięła to za flirt, ale Jack szybko wyprowadził ją z błędu. Powiedział, że jednego z uczestników zna.
Uczestnicy programu nie zdradzili zbyt wiele. Obaj potraktowali sytuację z poczuciem humoru. Jack powiedział tylko, że obaj są performerami w Londynie. Dodał także, że zdarzyło mu się za kulisami zerknąć na nagie ciało kolegi.
W Polsce także jest "Magia nagości". Program doczekał się już trzeciej edycji, ale jego początki były trudne. Pierwszy sezon był opóźniany, ze względu na liczne skargi wysyłane do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Czytaj także: Louise Fletcher nie żyje. Odtwórczyni znienawidzonej siostry Ratched w "Locie nad kukułczym gniazdem" miała 88 lat
Patrząc z psychologicznego, ale też moralnego punktu widzenia, nie widzę powodu, dla którego dorosłemu człowiekowi program "Magia nagości" i niewyretuszowane, prawdziwe ciała miałyby zrobić jakąś krzywdę. Wręcz przeciwnie - mamy unikalną szansę, aby zobaczyć coś prawdziwego i naturalnego. Ten program daje przestrzeń do zdrowego zaakceptowania swojej zwyczajności. Piękna naturalności i genetyki - komentowała w rozmowie z WP Lea Jarmołowicz-Turczynowicz, konsultantka psychologiczna, która pracuje na planie programu "Magia nagości".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.