O Antku Królikowskim w ostatnich tygodniach oraz miesiącach było naprawdę głośno. Wszystko ze względu na przepychanki z Joanną Opozdą. Byli partnerzy niejednokrotnie obrzucali się błotem w przestrzeni medialnej.
Królikowski musi się też mierzyć m.in. ze sprawą sprzed kilku miesięcy. Chodzi o sytuację z lutego, kiedy to został zatrzymany przez policję, będąc pod wpływem środków odurzających. W czwartek (5 października) miał ruszyć proces w tej sprawie.
Tak się jednak nie stało. Sprawa niespodziewanie spadła z wokandy! - informuje "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co grozi Antkowi Królikowskiemu?
Akt oskarżenia przeciwko aktorowi trafił do sądu pod koniec maja. Antoniemu Królikowskiemu zarzuca się prowadzenie samochodu osobowego w stanie nietrzeźwości pod wpływem substancji psychotropowej - delta-9-tetrahydrokannabinolu (marihuany).
Opinia toksykologiczna, uzyskana w toku postępowania przygotowawczego na zlecenie prokuratury, jednoznacznie potwierdza, że w momencie kierowania pojazdem oskarżony był pod wpływem delta-9-tetrahydrokannabinolu, co można porównać do stanu nietrzeźwości wywołanego spożyciem alkoholu - przekazała PAP Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Co grozi znanemu aktorowi? W grę wchodzi grzywna, ograniczenie wolności lub nawet dwuletnie więzienie oraz obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej trzy lata.
Dodatkowo, w razie skazania, na Antoniego K. nałożony zostanie obowiązek zapłaty świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych - dodawała prokuratura.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.