Patryk Peretti zginął w wypadku samochodowym 15 lipca tego roku. Mężczyzna, jadąc pod wpływem alkoholu, doprowadził do tragicznego zdarzenia na ulicach Krakowa, w wyniku którego śmierć poniósł on sam, a także trzech jego pasażerów w wieku 20, 23 i 24 lat.
Samochód syna celebrytki Sylwii Peretti, znanej z programu "Królowe życia", pędził z nadmierną prędkością (około 162 km/h) Aleją Krasińskiego w kierunku Mostu Dębnickiego, gdzie nagle kierujący nim 24-latek stracił panowanie nad kierownicą.
Pojazd marki renault uderzył w słup sygnalizacji świetlnej oraz lampę oświetlenia ulicznego, następnie dachował po schodach, spadając na bulwar Czerwieński, gdzie zatrzymał się dopiero na betonowym murku.
W sprawie tego wypadku śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Śledczym udało się dotrzeć do obywatela Wielkiej Brytanii, który krótko przed tragedią widział pędzące ulicami Krakowa auto Patryka Perettiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogrzeb Patryka Perettiego
Pogrzeb syna Sylwii Peretii miał miejsce 21 lipca na cmentarzu Grębałowskim w Krakowie. Patryka żegnały tłumy, a duchowny prowadzący mszę odniósł się do wypadku podczas kazania.
Niektórzy chcą od życia więcej, niż tylko je przeżyć. Pamiętajmy, że jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy, które za dużo kosztują - mówił cytowany przez "Super Express".
Jak donosił tabloid, podczas ceremonii doszło do poruszających scen. Kiedy pogrzeb miał się ku końcowi, Sylwia Peretti rzuciła się na urnę z prochami syna, by ją przytulić.
Czytaj również: Znana prawniczka broni Sylwii Peretti. "Zastanówmy się"
Grób Patryka Perettiego. Nowy pomnik
1 listopada przy okazji Święta Wszystkich Świętych w sieci pojawiło się zdjęcie nowego grobu, w którym spoczął Patryk Peretti. Na granitowej płycie znajduje się pomnik matki, która trzyma ciało swojego zmarłego syna. Jest to oczywiste nawiązanie do piety, czyli ukazywania w sztukach plastycznych Matki Boskiej trzymającej ciało Jezusa Chrystusa, które zdjęto z krzyża.
Wiadomo, że Sylwia Peretii i jej syn mieli bardzo bliskie relacje. Śmierć 24-latka była dla kobiety ogromną tragedią. W tym kontekście umieszczenie takiego pomnika na nagrobku wyraża więcej, niż tysiąc słów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.