Ewa Wencel udzieliła wywiadu dziennikarzowi Plejady. Mimo że to właśnie rola w serialu Telewizji Polskiej przyniosła jej ogólnopolską rozpoznawalność, już w 2007 roku Wencel zdecydowała, że chce zakończyć przygodę z "M jak miłość". Ta decyzja nie przyszła artystce łatwo.
Dlaczego Ewa Wencel odeszła z "M jak miłość"?
Początkowo Ewa Wencel cieszyła się z rozpoznawalności, ponieważ przełożyła się ona na częstsze angażowanie aktorki do spektakli teatralnych. Z czasem jednak sława zaczęła jej ciążyć, między innymi ze względu na utożsamianie jej przez widzów z odgrywaną postacią.
(...) W czasach największej popularności serialu, trudno było mi wejść do centrum handlowego (...). Gdy się spieszyłam, a widziałam, że idzie za mną grupa wycieczkowa z prośbą o wspólne zdjęcia, to wchodziłam do pierwszego lepszego sklepu (...). Bywało tak, że chciałam kupić wino w sklepie, a kasjerka nie chciała mi sprzedać. A wszystko przez to, że grałam kobietę mierzącą się z alkoholizmem – wspominała Ewa Wencel w rozmowie z Michałem Misiorkiem z Plejady.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Nie żyje Rusłana Pysanka. Grała m.in. w "Ogniem i mieczem"
Mimo że ta decyzja była niezwykle trudna, ostatecznie Ewa Wencel zrezygnowała z występowania w "M jak miłość". Główną przyczyną nie były jednak ciemne strony sławy, lecz chęć dalszego rozwoju jako artystka, szczególnie, że zdążyła już wyrobić sobie "markę" i zdobyć rozpoznawalność. Startowała więc z zupełnie innej pozycji niż np. debiutujące aktorki.
Odeszłam z "M jak miłość", bo poczułam, że chcę pójść trochę inną drogą. Zależało mi na tym, żeby się rozwijać i robić nowe rzeczy. Mogłam już sobie na to pozwolić – tłumaczyła Ewa Wencel.
Ewa Wencel miała szansę wrócić do "M jak miłość", jednak zapytana o to, odmówiła. Aktorka wyjaśniła, że była na tyle zajęta, by nie mieć czasu na rozważanie takiej możliwości. Wyjawiła, czy dziś chciałaby w podobnej produkcji.
Nie wiem, czy byłabym na to gotowa. Chyba wolałabym zagrać w czymś zupełnie nowym – powiedziała Ewa Wencel Michałowi Misiorkowi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.