13 listopada podczas pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji, Szymon Hołownia został wybrany na urząd marszałka Sejmu.
Polityk otrzymał 265 głosów, wygrywając tym samym z swoją poprzedniczką Elżbietą Witek, na którą zagłosowało 193 posłów i posłanek.
Jednak zanim pojawił się w Sejmie był m.in. dyrektorem programowym stacji Religia.tv. oraz współprowadził z Marcinem Prokopem programy "Mam talent!" i "Mamy cię!" emitowane na antenie TVN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto również wspomnieć, że Hołownia pod swoim nazwiskiem wydał aż 22 książki. Pierwszą był "Kościół dla średnio zaawansowanych" z 2004 roku, a ostatnią "Fabryka jutra tego roku" z 2020 roku.
Dwa razy otrzymał też nagrodę Grand Press, założył dwie fundacje i w 2011 r. został laureatem Wiktora publiczności.
Doświadczenie dziennikarskie
Tak więc jego doświadczenie jest ogromne, co przekłada się na obecnie na działania polityczne.
Szymona Hołownię jest o tyle przyjemnie obserwować, że jest jednym z niewielu polityków, który od momentu, kiedy się pojawił na scenie politycznej, ma świadomość i pojęcie o tym, jak występować publicznie. Nie jest oczywiście tajemnicą, skąd mu się to wzięło. Patrząc nawet tylko przez ten filtr, to na pewno się wyróżnia - powiedziała Plejadzie Daria Domaradzka-Guzik.
Ekspertka stwierdziła, że założyciel partii Polska 2050 z całą pewnością jest człowiekiem elokwentnym. - Na pewno pięknie łączy wyrazy w całe zdania, świadomie używa pauzy, bardzo skutecznie gestykuluje i u niego gest wspiera słowo. To jest jego cechą charakterystyczną, którą ma od lat, nieustannie. I to się nie zmieniało - podkreśliła.
Nie wiemy, czy zmieni się natomiast to, że ma kaznodziejski styl wypowiadania się, przemawia niczym mentor. To od razu stawia go w takiej pozycji "wiem więcej, jestem mądrzejszy, bardzo dużo już potrafię" itd. To może budzić pozytywne, ale też bardzo negatywne reakcje odbiorców - powiedziała rozmówczyni Plejady.
Co pomaga Hołowni w byciu marszałkiem?
W ocenie ekspertki, w byciu marszałkiem i w budowaniu autorytetu Hołowni pomagają dwie sprawy. Po pierwsze obniżenie tonu głosu, a po drugie spowolnienie działania, czyli zwolnienie tempa mówienia, jak i zwolnienie gestykulacji.
Wcześniej mieliśmy do czynienia z "ekspresyjnym gwiazdorem". Gestykulował bardzo w punkt, ale czasami powodowało to chaos w komunikacji. Teraz mamy do czynienia z ułożonym, wyważonym, spokojnie, nisko mówiącym marszałkiem. To są te elementy, które naprawił, a które były jego słabą stroną - kontynuuje ekspertka.
Nowy styl Szymona Hołowni
W rozmowie z Plejadą Daria Domaradzka-Guzik zwróciła uwagę także na wygląd Szymona Hołowni. Od czasów "Mam talent!" zmienił nieco sposób ubierania się.
Jeśli chodzi o ubiór, to analizując kilka ostatnich miesięcy, widać, że zainwestował w taliowane garnitury. Nie wiem, czy to jest kwestia mody, czy ktoś mu tak doradził, ale faktycznie wcześniej Hołownia nie korzystał z takich dopasowanych ubiorów, a teraz to zrobił - powiedziała ekspertka.
Według niej niekorzystną zmianą są okulary. - Co do zasady w budowaniu wizerunku zawsze mówimy, że wszelkiego rodzaju atrybuty dobrze przemyślane to jest zazwyczaj plus parę procent do wizerunku. Okulary to jest ok. + 5, czyli możesz być niemądry, ale jak włożysz okulary, to już na wejściu te +5 jest i Hołownia na pewno z tego skorzystał. Ale w kampaniach rzadko kiedy można go było zobaczyć w okularach, zwykle miał soczewki - podkreśla Daria Domaradzka-Guzik.
Od niedawna występuje głównie w okularach, które miały zapewne dodać powagi, autorytetu, pewności siebie, ale mam wrażenie, że ktoś mu zrobił krzywdę, dobierając je. Ciemne oprawki powodują, że ma cień na oczach - dodała.
Czytaj również: Słowa, których mało kto się spodziewał. Hołownia o Kaczyńskim
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.