Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tragiczny stan Jadwigi Barańskiej. "Pozwólcie mi odejść"

32

Koszmarne wieści na temat stanu zdrowia Jadwigi Barańskiej. Jej mąż Jerzy Antczak ujawnił, że z aktorką jest bardzo źle. Odmawia przyjmowania leków i chce umrzeć. - Nie walczcie ze mną i pozwólcie odejść - miała powiedzieć.

Tragiczny stan Jadwigi Barańskiej. "Pozwólcie mi odejść"
Jadwiga Barańska (Licencjodawca, AKPA)

Starsi widzowie zapewne doskonale znają Jadwigę Barańską. W historii polskiej kinematografii zapisała się ona za sprawą roli Barbary Niechcic w produkcji "Noce i dnie".

Teraz pojawiły się informacje o dramatycznej sytuacji aktorki. Szczegóły na Facebooku przekazał jej mąż Jerzy Antczak.

Problemy Jadwigi Barańskiej zaczęły się już kilka tygodni temu. Wówczas u aktorki wykryto schorzenie rogówki lewego oka. Stan określano jako poważny, a Barańskiej groziła nawet utrata wzroku.

Wiele tygodni temu pojawiło się u Jadzi schorzenie rogówki lewego oka Lekarze wydali diagnozę, że stan jest bardzo poważny i grozi jej utrata wzroku. Po pewnym czasie podobny syndrom odezwał się w drugim oku. Jadzia nie należy do osób histerycznych ale powiedziała mi: "Życie bez wzroku nie ma sensu. Lepiej odejść." Aby oderwać ją od złych myśli postanowiłem zgłosić do realizacji film dokumentalny pt " Jadwiga i ja." Jadwiga uznała ten tytuł za pretensjonalny i dodała – film pt. "Moi aktorzy" będzie lepszy. Konspekt scenariusza przesłałem w odpowiednie ręce i czekałem na odpowiedź. Minął miesiąc. Wokoło "Moich aktorów" zapanowało milczenie - zrelacjonował Jerzy Antczak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Martyna Wojciechowska "najcenniejszą polską gwiazdą" według "Forbesa". Co dla niej znaczy to wyróżnienie?

Był to dopiero początek problemów. Później aktorka trafiła do szpitala w ciężkim stanie. "I nagle następuje dramatyczna sytuacja. Jadwiga upadła przodem ciała na kamienie. Straciła przytomność i trzeba było wezwać pogotowie. W szpitalu dokonano prześwietleń i okazało się, że jeden z kręgów jest nieco przesunięty, ponadto w prawym biodrze nastąpiło pęknięcie.

Jeżeli przesuniecie kręgu okazało się możliwe, z uwagi na wiek (88) biodro nie może być operowane i trzeba czekać, aż nastąpi samoistny zrost. Co może potrwać wiele miesięcy leżenia w łóżku. Do szpitala odwiozło Jadzie pogotowie ratunkowe, ale zgodnie z procedurami, drogę powrotną do domu, trzeba odbyć własnymi środkami" - dodał Antczak.

Syn Mikołaj kupił inwalidzki wózek, za pomocą którego najpierw musieliśmy podwieźć Jadwigę do drzwi samochodu, aby potem usadzić na siedzeniu. Cały ten zabieg był niezwykle upokarzający, trudny i bolesny. Ponadto, widok Jadzi na wózku, wywołał ponure skojarzenia z z Barbarą na wozku Szymszela! Ogarnął mnie i Mikołaja strach co będzie dalej. A dalej było coraz gorzej. Pękniecie biodra spowodowało niedowład prawej nogi i nieustanne bóle ujarzmiane mocnymi środkami - kontynuował.

Poruszające słowa Barańskiej

Antczak przytoczył również słowa małżonki.

"Bóg dał mi tak wiele i dlatego wszystko inne, należy przyjmować z pokora". I w tym jednym zdaniu jest cała Barańska, która dla dobra rodziny zrezygnowała z zawodu aktorskiego. Nastąpiły bardzo przykre dni. Jadwiga zamknięta w sobie leży nieruchomo na łóżku całymi godzinami z zamkniętymi oczyma. Któregoś dnia, nieoczekiwanie zapytała mnie: "Czy decydenci odpowiedzieli na temat scenariusza?" Odpowiedziałem gorzko: "Nie ma odpowiedzi." Długo milczała poczem powiedziała cicho: "Ano cóż, widocznie już nasz czas minął…" Po czym zamknęła oczy i zapadła w siebie - ujawnił.
Miałem straszna noc. Tłukły mi się po głowie koszmarne myśli. Melodramatyczne decyzje!! Jadzia budziła mnie albo Mikołaja po kilka razy. Wyraźnie objawiały się w niej stany depresyjne, bo obsesyjnie mówiła o śmierci Tomaszka oraz Janki Traczykównej. Ponadto odmawia obecności pielęgniarki, przyjmowania lekarstw oraz jedzenia. Najgorsze są jej decyzje odmowy wizyty w szpitalu, aby dokonać prześwietlenia i ustalić co jest ostatecznym powodem pęknięcia biodra i niedowładu prawej nogi. Na moje i Mikołaja błagania odpowiedziała nieoczekiwanie: "Nie walczcie ze mną i pozwólcie mi odejść" posłuszna decyzji hinduskiego przesłania. "Ani dłużej, ani krócej tylko tyle ile przeznaczył Bóg!" Kochani Przyjaciele, błagamy - wysyłajcie modlitwy i dobre wibracje, aby przywróciły Jadzi spokój myśli i pragnienie istnienia… - podsumował.
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Śmierć policjanta podczas interwencji. Sprawę bada specjalny zespół
Nowe logo na kaskach norweskich skoczków. Amnesty International grzmi
Wyniki Lotto 23.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyskoczyli z audi i się zaczęło. Oto powód furii. Wideo w sieci
Nie żyje prokremlowski propagandysta. Sam zgłosił się do służby
Zmiany w rosyjskiej armii. Generał zgrupowania "Południe" zdymisjonowany
Masz którąś z tych aplikacji na telefonie? Pozbądź się jej jak najszybciej
Tak skakali Polacy w Lillehammer. Wyniki nasuwają wnioski
Brutalnie pobili dwie osoby w Skorzęcinie. Policja publikuje ich wizerunki
Dotarli do sąsiadów Karola Nawrockiego. Tak o nim mówią na osiedlu
Listy egzekucyjne Rosji. Ukraińscy nauczyciele i duchowni wśród celów
Opolskie: w bazach ZUS coraz mniej Ukraińców. Przybywa natomiast Kolumbijczyków
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić