Dwa lata temu Robert Lewandowski otworzył restaurację w centrum Warszawy. Lokal został podzielony na strefę restauracyjną, sports bar oraz część eventową, czyli fan zone z prawdziwą trybuną. Lokal ma ponad 1300 m2, na zewnątrz znajduje się ogródek z fontanną pośrodku.
Podwyżki posiłków nie ominęły restauracji polskiego piłkarza. Jeszcze w ubiegłym roku kultowe skrzydełka z kurczaka kosztowały tam 31,90 zł, obecnie kosztują - jak zauważa "Fakt" - już 39 zł. Stek z siekanej wołowiny z wieprzowiną z grilla kosztował 45,90 zł teraz 51 zł.
Za łososia po azjatycku, który jeszcze do niedawna kosztował 53,90 zł obecnie zapłacimy już 73 zł. Ceny deserów także poszły w górę. Za porcję sernika nowojorskiego zapłacimy 28 zł, wcześniej kosztował 22,90 zł. Butelka cisowianki podrożała z 19 zł na 20 zł. Kultowy precel Nine's w kształcie numeru 9 kosztuje obecnie 21 zł. Wersja bezglutenowa jest o 3 zł droższa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W innych lokalach polskich celebrytów wcale nie jest taniej. Jagodzianka u Magdy Gessler, która w minionym roku kosztowała od 13 do 23 zł (zależnie od wielkości) obecnie kosztuje już 28 zł. Łatwo policzyć, że za jagodzianki dla czteroosobowej rodziny zapłacimy aż 112 zł. Trzeba przyznać, że dla przeciętnego Kowalskiego to ogromny wydatek.
Czytaj także: Anita Werner pokazała zdjęcie. "Tak, to ja"
Inflacja nie ominęła też słynnej warszawskiej restauracji Piotra Adamczyka. Za tatar w restauracji aktora jeszcze do niedawna płaciliśmy 53 zł, obecna cena to 55 zł. Za żurek trzeba zapłacić już 33 zł (było 29 zł).
Ceny dań mięsnych także poszły znacząco w górę. Za golonkę, która kosztowała 55 zł zapłacimy teraz 63 zł. Żeberka podrożały z 67 na 79 zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.