Tyle Rutkowski bierze za śledzenie niewiernej żony. Konkretne stawki

Ile za pomoc w rozwikłaniu sprawy liczy sobie najsławniejszy detektyw w kraju? Krzysztof Rutkowski zdradza cennik, z jakim muszą liczyć się jego potencjalni klienci. Tanio nie jest, ale detektyw przyznaje, że dzięki temu jest milionerem i do końca życia nie musi już pracować.

Krzysztof Rutkowski i Sylwia Madeńska - słodka przekąska między treningami, fot. AKPAKrzysztof Rutkowski i Sylwia Madeńska - słodka przekąska między treningami, fot. AKPA
Źródło zdjęć: © AKPA

Absolwent Technikum Mechanizacji Rolnictwa w Sochaczewie i były milicjant może śmiało pochwalić się żyłką do interesów. Jako najsłynniejszy w kraju detektyw, Krzysztof Rutkowski za przyjęcie zlecenia kasuje krocie. Swoje stawki ujawnił w podcaście "WojewódzkiKędzierski". Zdradził też dziennikarzom kulisy swojej pracy.

"Nikt golasa i biedaka nie zabiera. Bo po co"

Okazuje się, że najmniej Rutkowski liczy sobie za porwania rodzicielskie. - Tę robotę musimy robić, bo pomagamy ludziom, czy ci ludzie mają pieniądze, czy nie mają pieniędzy - przyznaje szlachetnie w rozmowie z dziennikarzami. Inaczej jednak wyglądają sprawy, gdy w grę wchodzi porwanie dla okupu.

Zazwyczaj porywani są bogaci ludzie, nikt biedaka i golasa nie zabiera, bo po co. Porwanie może kosztować około 10-15 tys. euro, którymi zaczynamy — ujawnia w podcaście Rutkowski.

Ale prawdziwe kokosy agencja detektywistyczna zbija na zleceniach biznesowych, dotyczących przedsiębiorstw, a nie osób fizycznych.

Są zlecenia, które przyjmujemy za 100 tys. euro plus vat, np. firma, która ma obrotu dziennego 5 mln zł i jest próba jej złowrogiego przejęcia - wylicza zmyślny detektyw.

I tłumaczy, że tego typu zlecenia dotyczą głównie konfliktów wewnątrz rodziny, gdzie jest walka o przejęcie firmy.

Osoba, która czuje się zagrożona, zgłasza się do nas. Robimy zabezpieczenie, czyszczenie tematu i doprowadzamy do tego, że na fotelu prezesa dalej pan siedzi, czyli robimy pewnego rodzaju woltę i doprowadzamy do legalnego rozwiązania tematu. Ktoś płaci w tym momencie 100 tys. euro plus vat, mało tego, mówi, musicie nas obsługiwać, czyli zlecenie się przedłuża i dopłaca nam, powiedzmy 50 tys.- tłumaczy Rutkowski.

Zdecydowanie taniej w tym zestawieniu wypadają sprawy z podejrzeniem o zdradę. Detektyw przyznaje, że za śledzenie niewiernych małżonków liczy sobie 2 tysiące złotych.

Rutkowski przy okazji zaznacza, że wszystkie swoje pieniądze zarobił uczciwie.

Mój status ekonomiczny pozwala mi na to, że nie muszę pracować do końca życia. To są uczciwie zarobione pieniądze. Od 2015 r. odprowadziłem 3,5 mln zł podatku - stwierdził.

Krzysztof Rutkowski o pieniądzach, autach i Ziobrze

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba