Przykrą wiadomość przekazano w środę na facebookowym profilu artysty. Wilko Johnson odszedł w swoim domu w Westcliff on Sea w poniedziałek 21 listopada. Miał 75 lat.
Brytyjski artysta zasłynął przede wszystkim jako gitarzysta grupy Dr Feelgood - brytyjskiej formacji założonej w 1971 roku. Przez lata działalności zespół wydał wiele hitów, w tym "Milk and Alcohol", który w 1979 roku zajął 9. miejsce na liście przebojów w Wielkiej Brytanii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Utwory grupy cieszyły się i nadal cieszą dużą popularnością w Anglii i nie tylko. Tytuł pierwszego singla zespołu, "Roxette", posłużył szwedzkiemu zespołowi Roxette jako nazwa grupy.
Artysta sprawdzał się także w roli aktora. Johnsona bliżej poznał cały świat, gdy pojawił się on w przeboju HBO "Gra o Tron". Wcielił się tam w kata Ilyna Payne'a. Dzięki charakterystycznej kreacji aktorskiej postać i jej odtwórca zapadli w pamięci wielu widzów.
W 2013 roku u artysty zdiagnozowano raka trzustki. Dano mu wtedy niecały rok życia. Johnson odmówił chemioterapii, aby wyruszyć w pożegnalną trasę koncertową.
Decyzja była dość prosta - chemioterapia mogła jedynie przedłużyć moje życie na stosunkowo krótki okres i pomyślałem, że wolałbym po prostu cieszyć się zdrowiem, które mi zostało – powiedział wówczas BBC Radio 5 Live.
Czytaj także: Hiszpańskie media rozpisują się o kryzysie u Pique i partnerki, z którą zdradził Shakirę
Rok później jednak po operacji usunięcia guza mężczyzna uwolnił się od choroby. Przyczyna jego śmierci nie została jak na razie podana do wiadomości publicznej. Niewykluczone, że miała ona związek z nawrotem nowotworu.