Dorota Wellman podzieliła się swoją historią z dziennikarzami portalu programu "Dzień Dobry TVN". Wybór osób, którym udzieliła wywiad, nie był przypadkowy – właśnie tą "śniadaniówkę" Wellman współprowadzi w duecie z Marcinem Prokopem.
Przeczytaj także: Dorota Wellman ostro o PiS. Skomentowała rejestr ciąż
Dorota Wellman oszukiwała na maturze. Wpadła na zwariowany pomysł
Wellman zdecydowała się na oszustwo w trakcie egzaminu ustnego z języka polskiego. Co jednak najbardziej zaskakujące, powodem nie była jej niewiedza, lecz niechęć do nauczycielki tego przedmiotu, która była ogromną pasjonatką literatury epoki romantyzmu.
Zrobiłam numer stulecia, bowiem nie bardzo kochałam swoją panią profesor, która uważała, że literatura kończy się na Słowackim. A ja byłam przekonana, że jest jeszcze dużo wspaniałych rzeczy po Słowackim – śmiała się Dorota Wellman ("Dzień Dobry TVN").
Przeczytaj także: Węże 2022: wulgarnie zażartował z Doroty Wellman. Teraz przeprasza
Kiedy prowadząca "Dzień Dobry TVN" stanęła przed komisją egzaminacyjną, zaczęła opowiadać fabułę książki... która nie istniała! Ponieważ żaden z egzaminatorów nie chciał przyznać się do "niewiedzy", wszyscy deklarowali, że świetnie znają ten tytuł.
Na maturze ustnej wymyśliłam książkę i wszyscy egzaminatorzy potwierdzili, że ją czytali. Całą fabułę wymyśliłam: bohaterów, ich losy. I o nich opowiedziałam. Jestem z tego dumna – opowiadała Dorota Wellman ("Dzień Dobry TVN").
Przeczytaj także: Tak naprawdę nazywa się Dorota Wellman. Polacy będą zaskoczeni
Za tak świetną "znajomość" powieści Dorota Wellman otrzymała najwyższą możliwą wówczas ocenę, czyli pięć. Gwiazda TVN żartobliwie określiła samą siebie "oszustem maturalnym".
Jestem trochę oszustem maturalnym, ale pani profesor uważała, że to jest naprawdę wybitna powieść – podsumowała nietypową opowieść ("Dzień Dobry TVN").
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.