Anna Wendzikowska karierę rozpoczęła jako aktorka. Trampoliną do dalszego rozwoju okazała się rola Moniki Ochman w serialu "M jak miłość". W 2018 roku Wendzikowska podjęła bardzo ważną decyzję. Zrezygnowała z aktorstwa i skupiła się na dziennikarstwie.
Wiele osób kojarzy ją z programu "Dzień dobry TVN". Skupiała się w nim na przeprowadzaniu wywiadów z aktorami i osobistościami kina. Pracowała w trakcie najważniejszych festiwali filmowych.
Prowadziła też wiele programów o tematyce filmowej emitowanych przez TVN7. Śmiało można stwierdzić, że odniosła sporo sukcesów na polu zawodowym. W życiu prywatnym do tej pory nie szło jej jednak zbyt dobrze.
Pierwszym mężem Wendzikowskiej był Christopher Combe. Poznała go w Londynie, a ich małżeństwo przetrwało tylko trzy lata. Później Anna pokochała Patryka Ignaczaka z zespołu "Audiofeels". Owocem tego związku jest córka Kornelia. Niestety, wspomniany związek nie przetrwał próby czasu.
W 2017 roku Wendzikowska związała się natomiast z Janem Bazylem. Ma z nim córkę Antoninę. Z przedsiębiorcą dziennikarka rozeszła się w 2020 roku.
Nowa miłość Wendzikowskiej? Szczere słowa
Jastrzabpost.pl zapytał Annę Wendzikowską, czy szuka kolejnej miłości i czy w ogóle ma w swoim życiu przestrzeń na nową relację.
To jest tak, że miejsce zawsze jest. A nawet jak wydaje się, że tego miejsca nie ma, to jak pojawia się ta osoba, która jest właściwa na tym poziomie energetycznym, to czuje się, że to jest ta właściwa osoba. Nie ważne, czy ja jestem gotowa czy nie, ale wtedy zawsze się znajdzie miejsce - powiedziała.
Dziennikarka jasno dała do zrozumienia, że nie zamyka się na nowy związek. - Nie jest tak, że ja szukam, że świadomie mówię - otwieram swoje serce, przyjdź. Zajmuję się sobą, zajmuję się innymi rzeczami, ale na nic się nie zamykam. Ja się już na nic nigdy nie będę zamykać - podsumowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.