Od czasu premiery w serwisie Netflix serialu dokumentalnego "Harry&Meghan" o Meghan Markle i księciu Harrym, emocje wokół ich związku znowu zaczęły wrzeć. Materiał postanowił przeanalizować Maurycy Seweryn, polski ekspert od mowy ciała.
Przeczytaj także: Ekspert z uznaniem o Meghan Markle. "Jest urodzoną księżniczką"
Meghan Markle nie kocha księcia Harry'ego?
Maurycy Seweryn na prośbę serwisu Plejada przyjrzał się fragmentom "Harry&Meghan". Polski ekspert nie był zachwycony tym, co zobaczył, określając dokument jako "czysta reżyseria". Mało przekonujące okazały się dla Seweryna m.in. wypowiedzi osób trzecich.
Trochę irytowały mnie wypowiedzi niektórych "świadków", którzy tworzyli pewne didaskalia, by uwiarygodnić cały film. Najbardziej irytujące były wypowiedzi przyjaciółek Meghan Markle – podsumował Maurycy Seweryn (Plejada).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Cwany plan Meghan. Czai się na tytuły? Ekspert nie ma wątpliwości
Na poparcie swoich słów Maurycy Seweryn wskazał na zachowanie przyjaciółek Markle w trakcie udzielania wywiadów. Ekspert zauważył, że kobiety wypowiadały się bez mrugania oczami, co nie jest naturalnym zachowaniem. Nie sprawiały wrażenia kogoś, kto zastanawia się nad kwestią, ponieważ, co dowodził, miały ją już wyuczoną.
Dziewczyny mówiły bez mrugnięcia oczami, co jest nienaturalne, bo jak mówimy, to przecież ruszamy oczami. W ich przypadku nie było żadnej komunikacji, która jest związana z tym, by się zastanawiać nad tym, co się chce powiedzieć – podkreślił Maurycy Seweryn (Plejada).
Maurycy Seweryn nie pozostawił też suchej nitki na samej Meghan Markle. Zdaniem eksperta prawdopodobnie książę jest bardziej zakochany w swojej żonie niż ona w nim. Z kolei Markle nie wychodzi z roli, którą wcześniej sobie obmyśliła, a teraz – będąc zawodową aktorką – odgrywa.
Widać, że to on jest bardziej zakochany w niej niż ona w nim. Mimo że Brytyjczycy są bardziej oziębli, (...) to jednak przełamał to w relacjach z Meghan. Widać, że jest zadowolony, szczęśliwy. Ona gra, cieszy się swoją rolą, co oczywiście nie znaczy, że go nie kocha. Ale to po nim bardziej widać to uczucie – zaznaczył Maurycy Seweryn (Plejada).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.