Ewa Drzyzga od września 2020 roku pracuje w "Dzień dobry TVN". Jak wiadomo, w tego typu programach można napotkać na nieprzewidziane sytuacje. Tak stało się i teraz, tuż przed tym jak dziennikarka miała poprowadzić niedzielne wydanie programu.
Niestety, przytrafiła jej się dość nietypowa sytuacja. Prezenterka opowiedziała o niej za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Czytaj też: Aktorka pokłóciła się z fanem. Poszło o maseczki
Brutalny atak na dziennikarkę
Okazało się, że podczas mierzenia ubrań "zaatakowała" ją metka. Zdarzenie było o tyle poważne, że na jej twarzy powstała olbrzymia szrama!
Dzień dobry. Oto chciałam pokazać swoją twarz po przymierzaniu. Drogie panie i drodzy panowie, jeżeli próbujecie przymierzać rzeczy z metkami, to tak to się właśnie kończy. Więc jest taka jedna sieć (...), która ma tak wyjątkowo ostre, twarde, tekturowe oczywiście, metki, które zostawiają takie oto ślady - relacjonowała na InstaStories.
To była ostatnia bluzka, którą przymierzałam! (...). Teraz wyobraźcie sobie, że idziecie na imprezę z taką twarzą (...). Zobaczymy, co się za chwilę ukaże w telewizorze - żartowała.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. A wszystko dzięki sprawnej ręce makijażystki.
Czytaj też: Hit 2022 roku. Przepis na pączki serowe
Ewa Drzyzga poprowadziła więc program. Widzowie z pewnością nie zauważyli dodatkowej warstwy pudru, a fani, którzy śledzą prezenterkę na Instagramie, raczej na pewno byli rozbawieni przedstawioną w niezwykle zabawny sposób historią.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.