Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Wieniawa i Rozbicki poszli na plażę w Sopocie. Szokujące sceny

52

Nie tak pobyt na sopockiej plaży wyobrażali sobie Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki. W pewnym momencie zrobiło się naprawdę gorąco. Na szczęście para zdołała wyjść z opresji bez szwanku. Niecodzienne wydarzenie zakochani na pewno będą wspominać przez bardzo długi czas.

Wieniawa i Rozbicki poszli na plażę w Sopocie. Szokujące sceny
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki (Licencjodawca, AKPA)

Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki pojechali do Sopotu w związku z Polsat SuperHit Festiwalem. Aktorka i piosenkarka była jedną z gwiazd tego wielkiego wydarzenia. W przerwach celebryci spędzali razem praktycznie każdą chwilę.

Zakochani spacerowali w objęciach po uliczkach miasta, nie mogąc oderwać od siebie wzroku i kradnąc sobie nawzajem pocałunki. Relaksowali się też na leżakach, a także postawili na aktywność fizyczną, którą tym razem mogli przypłacić uszczerbkiem na zdrowiu - podaje "Super Express".

Okazuje się, że zabawę Wieniawy i Rozbickiego na sopockiej plaży przerwał... dzik. Zapewne celebryci najedli się strachu, gdy spostrzegli, że w ich bliskim otoczeniu pojawiło się to zwierzę. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło - zakochani bezpiecznie kontynuowali pobyt na plaży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Toni Collette o kulisach filmu “Mafia Mamma”. "To była największa przyjemność”

"SE", pokazując zdjęcia paparazzi, relacjonuje, że "zakochani, którzy zachowali zimną krew i nie zrobili żadnego fałszywego ruchu, który mógłby rozwścieczyć zwierzę, po krótkim czasie mogli dalej kontynuować grę w badmintona".

Wieniawa i Rozbicki postąpili niewątpliwie bardzo rozsądnie. Niestety, bliższe spotkanie z dzikiem mogłoby zakończyć się tragicznie.

Stado dzików na plaży w Gdyni

Ostatnio internet obiegło nagranie z Gdyni. Na jednej z tamtejszych plaż pojawiło się stado dzików. Plażowicze zarejestrowali ten moment. Jeden z nich nie ukrywał, że "były mieszane uczucia... strach też się pojawił".

To trwało kilka chwil. Był 26 maja, około godziny 17. Plac zabaw przy plaży w Gdyni pełen dzieci. Byłem tam również z moją 3-letnią córeczką - opowiadał autor filmiku z dzikami w roli głównej w rozmowie z "Faktem".
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić