pogoda
Warszawa
aktualizacja 

Wiesia z "Sanatorium" ujawnia wysokość emerytury. Zdziwieni?

71

Gwiazda programu "Sanatorium miłości", w gorzkich słowach skwitowała sytuację polskich emerytów. "Kupują dwie bułeczki, dwa plasterki wędliny. I tym sposobem nie umierają" mówiła w rozmowie z "Faktem". Przy okazji zdradziła wysokość swojej emerytury.

Wiesia z "Sanatorium" ujawnia wysokość emerytury. Zdziwieni?
Uczestniczka "Sanatorium miłości" mówi wprost (Facebook, Wiesia Judek)

Okazuje się, że w Polsce czasem nawet bycie gwiazdą telewizyjnego show nie przynosi upragnionych kokosów. Jedna z najbardziej popularnych uczestniczek programu "Sanatorium miłości", którą widzowie mogli oglądać w drugiej edycji, w rozmowie z "Faktem" wprost wypowiedziała się na temat sytuacji ekonomicznej polskich emerytów i swojej własnej.

Sławna seniorka przyznała, że obecna sytuacja sprawia, że sama ledwo wiąże koniec z końcem. I gdyby nie pomoc dzieci, nie wie, czy dałaby sobie finansowo radę przy tych cenach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wiesława Kwiatek zostanie aktorką. Wiemy, w jakich produkcjach zagra!
NA ŻYWO

W rozmowie z "Faktem" seniorka zdradziła, że wysokość jej emerytury wynosi zaledwie 1700 złotych.

Miesięcznie na leki wydaję ok. 500 zł, 500 zł wydaję na mieszkanie i to bez rachunków. Mimo że dla zdrowia jem mniej i schudłam już 30 kg, to i tak muszę bardzo oszczędzać. Liczę każdy grosz. Bo kiedyś za 100 zł nakupiłam jedzenia na kilka dni. Teraz jest to niemożliwe. Gdyby nie wsparcie dzieci, to bym chyba wyschła z głodu — tłumaczy Wiesia Judek i dodaje, że tak źle chyba jeszcze nie było.

Emerytka dodaje, że stara się na sytuację patrzeć z wrodzonym optymizmem, ale gdy widzi starsze osoby w gorszej od swojej sytuacji, pęka jej serce.

W Biedronce spotkałam samotną babulinkę, która pertraktowała ze sprzedawczynią, czy może jej tylko sprzedać dwa plasterki wędliny z całego opakowania, mimo że nie było tam stoiska, gdzie sprzedaje się na wagę i trzeba kupić po prostu całą paczkę. Powiedziałam, by wzięła całe opakowanie, a ja jej dopłacę do tego zakupu. Z tego, co obserwuję i rozmawiam z ludźmi, to oni teraz odejmują sobie od buzi. Kupują dwie bułeczki, dwa plasterki wędliny. I tym sposobem nie umierają - podsumowuje gwiazda "Sanatorium miłości" na łamach "Faktu".
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 12.04.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Pokonał 1100 kandydatów. Chce organizować śluby na wysokości 39 metrów
Samolot rozbił się na kempingu w Anglii. Doszło do pożaru
Cisza przed eksplozją? Uśpiona czarna dziura nagle się przebudziła
Pod osłoną nocy w lesie. Leśnicy będą w szoku
Pomnik czy karykatura? Mieszkańcy stolicy przecierają oczy ze zdumienia
Niemal, dosłownie, straciła głowę. Dziś Amerykanka jest "ludzką statuą"
Już nie Kraków. Brytyjczycy zachwycają się innym miastem. "Mniej znane, a piękne"
Zaplombowano magazyny wojskowe. Nieoficjalnie: chodzi o kradzieże
Pracownice Lidla nagrane. To co robiły oburzyło klientów
Młoda malarka zginęła na ukraińskim froncie. "Byliśmy w tym samym plutonie"
WHO szykuje się na przyszłe pandemie. Porozumienie coraz bliżej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić