3 grudnia, tuż przed zakończeniem niedzielnego wydania "Wiadomości", widzowie zobaczyli na ekranie planszę z przeprosinami skierowanymi do fotografa Bartosza Sadowskiego. Chodziło o zdjęcie wykorzystane bez zgody autora.
Telewizja Polska Spółka Akcyjna przeprasza pana Bartosza Sadowskiego za wykorzystanie bez jego wiedzy i zgody utworu jego autorstwa w postaci fotografii przedstawiającej Jana Kulczyka opublikowanej podczas dwóch głównych wydań serwisu informacyjnego 'Wiadomości' [...] z naruszeniem autorskich praw osobistych pana Bartosza Sadowskiego - napisano w oświadczeniu.
Przeprosiny odczytała Danuta Holecka. Ku uciesze głównego zainteresowanego, prezenterka zrobiła przy tym nietęgą minę. Sadowski oglądał niedzielne wydanie ''Wiadomości'' i przyznał, że spodobało mu się to, co zobaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Danuta przed wymeldowaniem przeprasza mnie za to, co ukradli. Mina na koniec bezcenna. Jest satysfakcja - napisał fotograf na Instastory.
Przypomnijmy: Sadowski, pisząc o ''wymeldowaniu'', nawiązał do domniemanego odejścia Danuty Holeckiej z TVP.
Korwin-Piotrowska nie mogła się powstrzymać
Faktycznie, nie sposób było nie zauważyć, że Danuta Holecka nie była zachwycona faktem, iż to jej przypadło w udziale odczytanie przeprosin. Zdjęcie prezenterki z charakterystycznym grymasem na twarzy obiegło sieć.
Wykorzystała je również Karolina Korwin-Piotrowska, by opisać swój nastrój. Dziennikarka zamieściła zdjęcie Holeckiej na Instagramie.
Bartosz Sadowski poinformował, że TVP wypłaciła mu odszkodowanie, ale z publicznymi przeprosinami się nie kwapiła. Doczekał się na nie dopiero po dziewięciu miesiącach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.