W 2013 roku Małgorzata Uściłowska zaśpiewała w "The Voice of Poland" słynną piosenkę Johna Lennona "Imagine". Uściłowska śpiewała już od jakiegoś czasu, a to miała być przepustka do wielkiej kariery. - Byłam już tak zdeterminowana, że stwierdziłam: OK, trzeba iść do programu, trzeba iść się pokazać i zobaczymy, co z tego wyjdzie - wspominała w programie "Obgadane". Niestety, żaden z jurorów się wtedy nie odwrócił i Uściłowska odpadła z programu.
Czy to była porażka? Była, zwłaszcza dla mojego otoczenia. Pamiętam miny ludzi, którzy patrzyli na mnie z politowaniem, jakby pytali: może jednak ta muzyka to będzie tylko twoje hobby? Widziałam te spojrzenia: politowanie połączone z taką trochę szyderą, że ja w ogóle jeszcze próbuję, że chcę, że jestem taka bardzo zdeterminowana w tym wszystkim - powiedziała Karolinie Sobocińskiej w programie "Obgadane".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od tego czasu dużo się zmieniło. Uściłowska przybrała przydomek Lanberry, wydała cztery płyty, a jej piosenki mają miliony wyświetleń na YouTube. Jej największy hit w tym serwisie to "Ostatni most", który obejrzano aż 19 mln razy. Poza tym wokalistka ma na koncie dziewięć nominacji do Fryderyków i wygraną w konkursie "Premier" w Opolu.
Oglądaj poprzedni odcinek programu "Obgadane": Zero litości dla Małgorzaty Rozenek. "Potrzebuje resocjalizacji fonacyjnej"
Lanberry została też w sierpniu 2022 roku... jurorką "The Voice of Poland". Funkcję tę przejęła po Sylwii Grzeszczak. Ze swoim podopiecznym Łukaszem Drapałą znalazła się w finale programu, ostatecznie jednak przegrywając z Dominikiem Dudkiem, który był zawodnikiem drużyny Tomsona i Barona.
Lanberry podkreśla, że nie ma pretensji do kolegów o to, co się stało w 2013 roku. - Nie miałam żalu, żal jest takim nieciekawym uczuciem i raczej nie pielęgnuję go w sobie - stwierdziła w programie "Obgadane".
Oglądaj poprzedni odcinek programu "Obgadane": "Podchodzili tatusiowie" w przedszkolu. Nie wiedzieli, że to pomyłka
"To jest niesamowite"
Dziś niespełna 36-letnia wokalistka jest świadomą i pewną siebie kobietą i artystką, doceniającą to, jak daleko zaszła dzięki talentowi i sile charakteru. - To jest niesamowite, że ta dziewczyna w 2013 roku chciała zawalczyć o swoje marzenia. Przenosimy się prawie dekadę później i siedzę w tym czerwonym, pięknym fotelu i też dobrze wiem, z czym mierzą się te osoby, które za chwilę usłyszę - podsumowała w rozmowie z Karoliną Sobocińską.
Oglądaj poprzedni odcinek programu "Obgadane": 15-latka nie wytrzymała. Tyle ma do powiedzenia o "królu Cyganów"
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl