Krzysztof Jackowski nie po raz pierwszy podzielił się złowieszczą wizją. O niepokojących przeczuciach mówił w trakcie ostatniej transmisji na żywo, którą prowadził w mediach społecznościowych.
Jasnowidz Jackowski tym razem wskazał konkretną datę. - Około 20 września już zacznie robić się źle. I to z kilku kierunków. Ja mam wrażenie, że zrobi się na tyle źle, że prezydent będzie zabierał głos, rząd będzie zabierał głos. Zapadną decyzje - zapowiedział Jackowski podczas transmisji.
Stwierdził również, że Polakom coś będzie zagrażać. Mówił nawet o możliwości "ataku" na nasz kraj.
Może się zacząć coś, co będzie obawą przed eskalacją jakiegoś konfliktu. U nas w kraju będzie mowa o zagrożeniu. Mam nadzieję, że nie będzie się mówiło o możliwości ataku na Polskę, ale będzie to związane z jakąś gotowością - kontynuował profeta.
Krzysztof Jackowski zobaczył szkołę. "Wszyscy wybiegali"
Jasnowidz zasugerował, że może dojść do sytuacji, w której wiele osób będzie musiało uciekać. W swojej wizji Jackowski ujrzał szkołę.
Oto skojarzyła mi się szkoła. I z tej szkoły w pośpiechu wszyscy wybiegali, ale miałem wrażenie, że tu nie chodzi o jedną szkołę, a o wiele szkół. Być może nie chodzi tylko o szkoły. Być może z wielu miejsc ludzie w jednej chwili będą zmuszeni uciekać. To mi się skojarzyło i mnie przeraziło - podsumował.
To już kolejna wizja Krzysztofa Jackowskiego, w której trudno doszukiwać się optymistycznych wątków. Przewidywania tego popularnego jasnowidza trzeba traktować z przymrużeniem oka. Profeta bowiem już niejednokrotnie mijał się z prawdą. Zdarzały się jednak i takie sytuacje, kiedy Jackowski miewał rację.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.