Krzysztof Stanowski mieszka w pięknym domu pod Warszawą, otoczonym wielkim ogrodem. Jak dowiadujemy się z wpisu na platformie X, dziś w nocy dziennikarz miał nieproszonego gościa.
Ktoś wysiadł z samochodu, przykucnął i... załatwił swoje potrzeby fizjologiczne pod domem Stanowskiego. Jak wiadomo, kontrowersyjny dziennikarz zazwyczaj jeńców nie bierze. Tym razem postanowił "pochwalić się" zdjęciem, na którym uwieczniono wspomniany incydent.
No ja rozumiem, że ktoś stoi pod moim domem od 3:15, ale w takim razie mam prośbę, żeby się uprzednio załatwił na stacji. Z góry dzięki - napisał Stanowski na platformie X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na opublikowanym zdjęciu, oprócz samochodu, widać tajemniczą postać i jej obnażone pośladki. Smukłe, zgrabne nogi i botki na obcasie wskazują, że prawdopodobnie chodzi o kobietę.
Zaskakujące sceny pod domem Stanowskiego. Za wszystko odpowiada stalkerka?
Ostatnio Stanowski uderzył w branżę telewizyjną, starł się też z Kingą Rusin. Wcześniej zrobiło się o nim głośno ze względu na serię kontrowersyjnych materiałów dotyczących Natalii Janoszek. Oczywiście niczego nie sugerujemy, ale jedno jest pewne – dziennikarz narobił sobie wrogów. Czyżby to jeden z nich pojawił się pod jego domem, żeby dać wyraz swojemu hmm... niezadowoleniu?
Z komentarza zamieszczonego przez Stanowskiego dowiadujemy się, że wspomniana kobieta po kilku godzinach powtórzyła swój wybryk.
Proszę pana, tę panią pogoniło drugi raz około 7:20. Siedzi w tym samochodzie od 3:15 do teraz. Jest to trochę dziwne - napisał dziennikarz, odpowiadając jednemu z internautów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.