32-letni Eric Holder został skazany za morderstwo pierwszego stopnia po śmiertelnej strzelaninie, w wyniku której zmarł znany raper Nipsey Hussle. Sąd uznał go za winnego także w sprawie dwóch prób zabójstwa i posiadania broni palnej.
Sprawca nie przyznał się do winy
Holder spędzi resztę życia w więzieniu. Oskarżony nie przyznał się do winy. Przed ogłoszeniem wyroku 32-latek przebywał w jednoosobowej celi, gdyż istniała obawa, że w ramach rewanżu mężczyzna zginie z rąk innego współwięźnia.
33-letni Nipsey Hussle, a właściwie Ermias Davidson Asghedom, zmarł 31 marca 2019 roku w szpitalu na skutek ran postrzałowych. Policja szybko ustaliła tożsamość sprawcy, którym okazał się były przyjaciel rapera, 29-letni Eric Holder.
Postrzelił rapera w obecności córki
Mężczyźni mieli popaść w konflikt po tym, jak Holder wydał jednego ze znajomych Hussle'a na policję. W rewanżu raper nazwał byłego przyjaciela "szczurem" w jednym ze swoich kawałków. 29-letni wówczas Holder postrzelił rapera w obecności jego córki, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Policja po krótkich poszukiwaniach aresztowała mężczyznę.
Hussle stał się znany ze swoich licznych mixtape'ów, w tym Bullets Ain't Got No Name, The Marathon, The Marathon Continues i Crenshaw. Po dużym opóźnieniu jego debiutancki album studyjny Victory Lap został wydany w 2018 roku.
Otrzymał pośmiertne nagrody Grammy
Album spotkał się z uznaniem krytyków i sukcesem komercyjnym oraz był nominowany do najlepszego albumu rapowego na 61. ceremonii rozdania nagród Grammy w 2019 roku. Hussle otrzymał dwie pośmiertne nagrody Grammy za piosenki "Racks in the Middle" i "Higher".