W listopadzie jedyna córka Katarzyny Skrzyneckiej i Marcina Łopuckiego skończy 11 lat. W ostatnim czasie fani aktorki mają coraz więcej okazji, by zobaczyć, jak wyrosła Alikia. Niedawno jedyna pociecha znanej pary towarzyszyła rodzicom na oficjalnej premierze komedii "Koniec świata, czyli Kogel-Mogel 4".
Choć dziewczynka błyszczała na ściankach, chętnie pozując fotoreporterom, jak twierdzi Skrzynecka, wcale nie zachłysnęła się show-biznesem.
Nie wydaje mi się, żeby marzyła o tym świecie. Córka czasem mi towarzyszy na różnych premierach, ale nie dlatego, że ciągnie ją na ścianki. Tylko dlatego, że zawsze wspieramy się jako rodzina - wyjaśniła Skrzynecka w rozmowie z dziennikarzem Plotka.
Aktorka podkreśliła, że równie aktywnie wspiera z córką aktywność męża. Zdradziła, że zawsze towarzyszą mu podczas zawodów sportowych. W przypływie szczerości Skrzynecka wyznała też, o co najczęściej prosi ją wtedy córka. Te słowa mogą być zaskoczeniem.
Moja córka za każdym razem do mnie mówi: "mama, tylko nie drzyj mordy!" Ja oczywiście zawsze się drę i nie potrafię się powstrzymać - wypaliła Skrzynecka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.