Wygląda na to, że afera z synem Zenona Maryniuka, Danielem, nie odbiła się na pomyśle nakręcenia filmu o życiu i twórczości znanego discopolowca. Według "Super Expressu" produkcja właśnie jest w toku. Kto wciela się w głównego bohatera? Spekulacje dotyczące nazwisk gwiazd mających zagrać piosenkarza trwały od miesięcy. Wspominano o Antonim Królikowskim czy Jacku Braciaku. Ostatecznie jednak Martyniukiem zostało dwóch mniej znanych aktorów.
Dlaczego aż dwóch? Zamiast stosować postarzającą charakteryzację, zatrudniono 25-letniego Jakuba Zająca do roli młodego Zenka i 40-letniego Krzysztofa Czeczota jako dojrzałego Martyniuka. Kojarzycie te nazwiska?
Jakub Zając jest początkującym aktorem, jednak już nagradzanym. Mogliście oglądać go w "Belfrze", filmach "Najlepszy", "Czuwaj". W 2018 roku dostał nagrodę dla najlepszego aktora za rolę Maurycego Stiefela w spektaklu "Przebudzenie wiosny" na Międzynarodowym Festiwalu Studenckim WGiK w Moskwie i nagrodę im. Michała Pawlickiego za tę samą rolę na 36. Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi.
Krzysztof Czeczot grał w "Kobietach mafii 2", "Poradach na zdrady". Możecie kojarzyć go także z produkcji "Dziewczyny ze Lwowa", "Za marzenia", "Singielka". To popularny aktor serialowy.
Panowie przypominają Zenka Martyniuka?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.