Byli pracownicy TVP masowo przechodzą do TV Republika. Dotychczasowi pracownicy stacji zwalniani "z dnia na dzień"
Po tym jak rząd Donalda Tuska zaczął wprowadzać znaczne zmiany w telewizji publicznej, pracownicy na najbardziej eksponowanych stanowiskach zostali zwolnieni lub sami odeszli z pracy. Wiele znanych "twarzy dobrej zmiany" znalazło zatrudnienie w prawicowej stacji TV Republika. Co ciekawe, miejsc pracy dla byłych pracowników Telewizji Polskiej ciągle przybywa.
Swoje miejsce w TV Republika znaleźli już m.in. Michał Rachoń, Danuta Holecka, Miłosz Kłeczek i Adrian Borecki. Okazuje się, że przejścia byłych pracowników TVP do prawicowej stacji, nie są bez znaczenia dla dotychczasowych pracowników, którzy mają być zwalniani "z dnia na dzień".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracownik TV Republika ostro o zwolnieniach i Sakiewiczu
Jeden z pracowników TV Republika zdradził Plejadzie, jak obecnie wygląda sytuacja. Wypowiedział się również na temat redaktora naczelnego stacji Tomasza Sakiewicza.
Starzy pracownicy TVP znajdują miejsce w Republice, ale przez nich te osoby, co pracowały w stacji, zostały zwolnione, gdyż były "cięcia w zatrudnieniach". A tak naprawdę Sakiewicz chce wszystkie znane twarze wziąć do siebie, bo wie, że da mu to większą oglądalność, a co za tym idzie więcej pieniędzy - przekazał pracownik stacji w rozmowie z Plejadą.
czytaj także: "Paski grozy" w TV Republika. Oto jak straszą Tuskiem
Powiedział również o tym, że redaktor naczelny Republiki "z zimną krwią zwolnił niektórych pracowników z dnia na dzień". - Jak widać, dla Sakiewicza liczą się władza i pieniądze - dodał.
Dodatkowo pracownik TV Republika w rozmowie z Plejadą zastanawiał się także, czy nowi pracownicy, tak jak dotychczasowi, będą musieli się dopominać o swoje wynagrodzenia.
Ciekawe, czy nowi pracownicy są na lepszych warunkach zatrudnieni i będą dostawać pieniądze na czas - komentował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.