Jakub Gawron z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie ma najlepszych informacji. W niedzielę w kraju na początku może być ładnie. Gdzieniegdzie możemy spotkać się jedynie z małym lub umiarkowanym zachmurzeniem.
Druga połowa dnia jednak nie zapowiada się już tak optymistycznie. Miejscami, a dotyczy to niemal całego kraju, mogą pojawić się opady. Z kolei na wschodzie, południu i zachodzie wystąpią burze z piorunami. Możliwe są wówczas m.in. opady gradu. Suma opadów wyniesie 25 mm.
Synoptyk przekonuje, że burzom może towarzyszyć silny i porywisty wiatr - ok. 70 km/h. Temperatura na północy kraju wyniesie 25 stopni Celsjusza, na wschodzie nawet 29 stopni. Jedynie nad morzem i w obszarach podgórskich może być chłodniej - od 23 do 25 stopni.
Alerty pierwszego stopnia przed burzami z gradem wydano dla województw: śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Tam opady mogą wynieść nawet 40 mm i pojawić się może grad. Prędkość wiatru? Nawet 80 km/h.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia oznacza, że przewiduje się warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych. Mogą one powodować straty materialne i zagrożenie dla zdrowia oraz życia.