Ostatnimi czasy pogoda jest bardzo dynamiczna. Zmienia się jak w kalejdoskopie! Poprzednie dni były dość chłodne i pochmurne. W piątek (5 kwietnia) zrobi się cieplej, jednak na niebie nadal będą królować chmury. Możliwe są jednak przejaśnienia i rozpogodzenia.
W piątek zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Miejscami pojawią się przelotne opady deszczu, a pod wieczór na północnym zachodzie niewykluczone będą także burze. Temperatura maksymalna od 11-13°C na północnym wschodzie do 18°C na południu i zachodzie - podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) na swojej stronie internetowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przekazano również, że "umiarkowany i okresami porywisty wiatr wiał będzie z zachodu oraz południowego zachodu". Najsilniejsze porywy wystąpią na zachodzie kraju oraz w czasie burz i osiągać mogą do 55-60 km/h.
IMGW zapowiada. Niedziela przyniesie przełom
Sobota (6 kwietnia) ma upłynąć pod znakiem zachmurzenia umiarkowanego i dużego.
Na wschodzie i południu wystąpią miejscami przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna od 11-13°C na krańcach północnych kraju, około 18°C w centrum, do 20°C na południu. Wiał będzie na ogół umiarkowany i porywisty wiatr z zachodu. Nad morzem porywy wiatru mogą początkowo dochodzić do 60 km/h - podkreśla IMGW.
Przełom nastąpi w niedzielę. 7 kwietnia będzie pogodnie i bez opadów.
Temperatura maksymalna od 17-18°C na wschodzie, około 22°C w centrum, do 27°C na zachodzie; chłodniej tylko w rejonie Helu, około 15°C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z kierunków południowych - informuje IMGW.