W sobotę (23 września) dojdzie do zmiany pogody. I niestety nie będzie to pozytywna zmiana. Mają wystąpić zarówno deszcze, jak i burze.
Dziś w południowo-wschodniej połowie Polski pochmurnie oraz opady deszczu z sumą na południu do 30 mm. Możliwe także burze z porywami do 65 km/h, a na wybrzeżu słaby przelotny deszcz. Na pozostałym obszarze kraju pogodnie. Temperatura od 17°C do 26°C. Wiatr słaby i umiarkowany - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).
Czytaj także: Nauczyciele się jednoczą. "Zadbamy o przekaz wartości cywilizacji chrześcijańskiej uczniom w polskiej szkole"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najgorzej jednak będzie w nocy z soboty na niedzielę. "W najbliższy weekend z zachodu na wschód Polski przemieszczać się będzie front atmosferyczny, który przyniesie nam większe zachmurzenie, opady deszczu oraz lokalne burze. Najintensywniejszych opadów spodziewać się możemy w nocy z soboty na niedzielę, zwłaszcza na południowym wschodzie kraju, gdzie prognozowane sumy opadu sięgną około 50-70 mm" - podkreśla IMGW na swojej stronie internetowej.
IMGW ostrzega. Zagrożenia hydrologiczne
Zważając na nadchodzące opady deszczu, IMGW informuje o zagrożeniach hydrologicznych.
Wysokie sumy opadów, które prognozowane są w weekend, będą doprowadzać do wahań i wzrostów stanów wody w rzekach, które najbardziej wyraźne będą na południu i wschodzie kraju w obszarze woj. dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego i lubelskiego - przekazano.
- Najbardziej zagrożone hydrologiczne są zlewnie rzek górskich i podgórskich, mniejsze cieki oraz zlewnie zurbanizowane, miejskie. Wzrosty mogą być gwałtowne, wystąpią przekroczenia stanów ostrzegawczych, miejscami lokalne zalania i podtopienia. Nie można wykluczyć przekroczenia stanów alarmowych - informuje IMGW.