W październiku pogoda naprawdę nas rozpieszczała. W minionym miesiącu mieliśmy do czynienia z piękną, złotą jesienią. Nadzwyczaj wysokie temperatury odnotowano w całej Europie, także w naszym kraju. Termometry w wielu regionach, szczególnie na południu i zachodzie, pokazywały do 20-24 stopni Celsjusza, znacznie przewyższając wieloletnią średnią.
Miejscami aura bardziej przypominała koniec lata niż jesień. Nowy rekord temperatury - 25,5 stopnia Celsjusza - zanotowano 30 października na stacji IMGW w Jeleniej Górze. Nigdy wcześniej tak późno w Polsce nie było tak ciepło. Gorące powietrze napływało do nas wprost z północno-zachodniej Afryki.
Leśnicy przewidują załamanie pogody
Niestety, wraz z początkiem listopada nadciąga załamanie pogody. Przewidują to m.in. leśnicy z Lasów Państwowych. Nadchodzące zmiany dostrzegają oni w przyrodzie, na niebie czy w ruchach powietrza. Pracownicy Nadleśnictwa Baligród (woj. podkarpackie) poinformowali na Facebooku o końcu słonecznej jesieni.
Niebo i wiatr wróżą zmiany w pogodzie. To kres ciepłej i słonecznej jesieni. Czas zmierzyć się z szarością listopada i szykować na nadejście mroków zimy w dolinie - czytamy na stronie Nadleśnictwa Baligród na Facebooku.
Rzeczywiście, znaczne ochłodzenie prognozuje także Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Według synoptyków, spadek temperatur nie będzie chwilową anomalią, a stałą tendencją. W ciągu nadchodzącego tygodnia termometry w Polsce mogą wskazać nawet zero stopni. Na piękne, ciepłe dni w tym roku nie mamy już co liczyć. Według ekspertów, przejście z jesieni w zimę także może nas szybko zaskoczyć.