W niedzielę na drogach zrobiło się ślisko. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegał w związku z tym przed gołoledzią po marznących opadach deszczu. W części kraju obowiązywały też alerty związane z roztopami.
W nowym tygodniu będziemy świadkami dużej zmiany pogody. Od poniedziałku na zachodzie zrobi się stosunkowo ciepło, bo aż do 9 stopni, a na wschodzie już 1 na plusie. Kolejne noce będą z temperaturą dodatnią w całym kraju. To ciepłe powietrze utrzyma się do piątku.
Co prawda nie będzie to 9 stopni, jak w poniedziałek, ale w okolicach 4-5 stopni Celsjusza. To bardziej jesień niż zima - ocenia rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W poniedziałek (11 grudnia) będzie ciepło, ale też pochmurno. Miejscami pojawią się opady deszczu, a na północy, wschodzie i południu także deszczu ze śniegiem i tam lokalnie możliwe też opady marznące i gołoledź. Jak wspominaliśmy, temperatura wyniesie od 1°C w rejonach podgórskich do 9°C na zachodzie.
Co nas czeka w kolejnych dniach? Jak podkreśla IMGW, we wtorek będzie nadal dużo chmur z opadami deszczu, a na Suwalszczyźnie także deszczu ze śniegiem. Temperatura maksymalna wyniesie od 1°C na północnym wschodzie do 7°C na zachodzie.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, porywisty, na północnym zachodzie w porywach do 65 km/h, przeważnie zachodni i południowo-zachodni.
Lekka zmiana pogody od środy
W środę od północy pojawi się lekkie ochłodzenie. Będzie pochmurno z opadami deszczu i deszczu ze śniegiem, a na północy także samego śniegu. Temperatura wyniesie od 1°C na północnym wschodzie do 5°C na zachodzie i nad morzem.