Pogoda wtorkowej nocy będzie taka, jak w ciągu dnia - pochmurna. Jedynie lokalnie na południu można liczyć na rozpogodzenia. Opadów śniegu, deszczu ze śniegiem, deszczu i mżawki możemy się spodziewać na wschodzie i południowym zachodzie kraju. I to w tych miejscach opady mają być marznące, co przełoży się na stan dróg.
Ze względu na marznące opady IMGW wydało ostrzeżenia, które na północnym wschodzie i częściowo w centrum kraju będą obowiązywać do godz. 10 w środę. Z kolei od godz. 20 do 8 rano ostrzeżenia obowiązują na południu Dolnego Śląska. Kolejnym problemem będą marznące mgły, które ograniczą nam widoczność miejscami nawet do zaledwie 200 metrów. Dotyczy to głównie południa Polski, gdzie ostrzeżenia IMGW obowiązują do godz. 9 rano.
Czytaj także: Amerykanin wracał z wojny w Ukrainie. Zgubił się przy A4
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najniższa temperatura w nocy będzie na polskim "przylądku zimna" czyli w rejonie północno-wschodnim. Tam termometry wskażą 8 stopni poniżej zera. Jedynka na minusie pojawi się w centrum, a nad morzem będzie można dostrzec nawet dwójkę na plusie. Uczucia zimna nie będzie potęgował wiatr, który powieje z umiarkowaną mocą z kierunków wschodniego i południowo-wschodniego.
Czytaj także: Tyle teraz kosztują choinki. Mamy cennik
Środa bez niespodzianek
W środę nadal będzie pochmurno. Przejaśnienia pojawią się na północnym wschodzie kraju. A na południu, wschodzie i miejscami w centrum spadnie śnieg, deszcz ze śniegiem, deszcz i mżawka. Podobnie jak nocą, opady będą marznące i lokalnie będzie występować gołoledź. Miejscami pojawią się mgły, które ograniczą nam widoczność do 300 metrów.
Temperatury wahać się będą od minus 2 stopni Celsjusza w okolicach Suwałk, przez 2 na plusie w centrum aż do 4 powyżej zera na zachodzie i nad morzem.
O pogarszających się warunkach na drodze powinni pamiętać w szczególności kierowcy, którzy wciąż jeżdżą na letnich oponach. Jest to jednak wybór indywidualny, gdyż w Polsce obowiązek posiadania opon zimowych nie jest uregulowany żadnymi przepisami. Policjanci mogą nas ukarać mandatem jedynie w sytuacji, gdy uzna, że pojazd znajduje się w złym stanie technicznym. Tak więc zmiana opon to nie kwestia obawy przed karą, ale przede wszystkim - potrzeba zadbania o bezpieczeństwo swoje i innych użytkowników ruchu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.