Nie tak miało być, nie tak wyobrażaliśmy sobie początek nowego tygodnia. Pierwszy poniedziałek kwietnia powitał nas chłodem i pochmurnym niebem.
W poniedziałek do Polski napływać będzie znad Skandynawii chłodne, arktyczne powietrze - podawała Dorota Pacocha z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, cytowana przez Interię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie podkreślała, że w poniedziałek zachmurzenie będzie duże i umiarkowane. - Na południu, wschodzie, w Sudetach oraz na Pomorzu, okresami mogą pojawić się opady śniegu. W Karpatach może przybyć do 5 cm śniegu. Na pozostałych obszarach będą to zdecydowanie niższe wartości - dodawała.
Temperatura maksymalna wyniesie od 0 stopni na wschodzie, przez 4 w centrum, do 7 na zachodzie. Z północy będzie wiał wiatr słaby, umiarkowany i porywisty. Na północy lokalnie może być dość silny, w porywach dochodzący do 60 km/h. W wyższych partiach gór porywy wiatru osiągać będą do 80 km/h - podsumowała Dorota Pacocha z IMGW-PIB.
Od samego rana rzeczywiście aura była kiepska. Z zapowiedzi ekspertki jasno wynika, że dalsza część dnia lepsza nie będzie. A co nas czeka we wtorek?
Prognoza pogody na wtorek. Lepiej nie będzie
4 kwietnia pogoda nie ulegnie poprawie. Znów mogą wystąpić opady deszczu i śniegu, a poza tym doskwierać nam będzie chłód.
We wtorek nadal zachmurzenie umiarkowane i duże; miejscami przelotne opady śniegu, tylko na wybrzeżu deszczu ze śniegiem. W nocy mroźno: temperatura minimalna od -5°C do -2°C, w rejonach podgórskich lokalne spadki temperatury do -7°C; tylko na wybrzeżu nieco cieplej, około 0°C. W dzień temperatura maksymalna od 1°C na Suwalszczyźnie i w rejonach podgórskich do 5°C na zachodzie kraju; na Podhalu około -1°C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, nad morzem i w górach porywisty, z kierunków północnych. W Sudetach porywy wiatru do 60 km/h, powodujące zamiecie śnieżne - podaje IMGW na swojej stronie internetowej.