Poniedziałek (26 czerwca) był upalny. We wtorek (27 czerwca) temperatury spadną. Będą oscylować w graniach 20-24 stopni Celsjusza.
We wtorek zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami, przelotne opady deszczu, a miejscami burze. Najbardziej intensywne na wschodzie. Tam może spaść do 30 mm deszczu - informuje IMGW (cyt. za PAP).
Najchłodniej będzie nad morzem i w rejonach podgórskich. Tam termometry pokażą od 17 do 19 stopni Celsjusza. Wiatr będzie słaby i umiarkowany. W czasie burz porywisty - na wschodzie do 80 km/h.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedstawiciele IMGW na bieżąco monitorują sytuację burzową. "Od pogranicza woj. łódzkiego i mazowieckiego, w kierunku północnym w rejony Zatoki Gdańskiej, rozwija się formacja konwekcyjna z pojedynczymi ośrodkami burzowymi, przemieszczająca się na wschód i północny-wschód" - pisali we wtorek o godz. 6:34.
Towarzyszą jej opady deszczu o natężeniu do około 10 mm/h oraz porywisty wiatr. W najbliższym czasie 2-3 godzin struktura wędrować będzie dalej na wschód, okresami zwiększając wydajność opadów do 15-20 mm/h, zwłaszcza w rejonie Warmii i Mazur - podkreślono.
Wydane zostały ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem (żółty kolor na poniższej mapce). Dotyczą one przede wszystkim wschodnich rejonów naszego kraju. Niebezpieczne zjawiska mogą wystąpić m.in. w rejonach Olsztyna i Białegostoku.
IMGW już wie. To nas czeka w środę i czwartek
A co wydarzy się w środę (28 czerwca) i czwartek (29 czerwca)? Eksperci z IMGW podzielili się już przewidywaniami.
W środę i w czwartek przelotne opady deszczu i lokalne burze. Temperatura maksymalna od 19°C do 25°C. Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni i północno-zachodni. W czasie burz porywy do 70 km/h - zapowiedzieli meteorolodzy.