Piorun uderzył w drzewo. Potem stało się to. Strażacy bezradni

Burza z piorunami przeszła przez Ohio we wtorkowy poranek 5 lipca 2022 roku. W okolicy Ridgeville zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Jeden z piorunów trafił w rosnące koło posesji drzewo. Na miejsce wezwano strażaków ochotników. Ich relacja wzbudziła duże zaciekawienie u setek internautów.

Zobacz także: Polka wydostała się z aresztu w Nikaragui. "Zawsze dam sobie radę"

Zdjęcia z akcji strażacy udostępnili w mediach społecznościowych. Post zamieszczamy poniżej. Okazuje się, że po uderzeniu pioruna rozżarzone drzewo osiągnęło bardzo wysoką temperaturę nawet w wewnętrznych warstwach pnia oraz gałęzi. To sprawiło specjalistom z miejscowej straży pożarnej największy kłopot.

Piorun uderzył w drzewo w USA. Strażacy byli bezradni

Niecodzienną sytuację z amerykańskiego stanu Ohio opisał portal branżowy twojapogoda.pl. - Choć tylko niecałe 10 procent błyskawic stanowią pioruny doziemne, czyli te, które sięgają powierzchni ziemi i mogą powodować szkody bądź stanowić zagrożenie dla ludzi, jedna z nich uderzyła w drzewo i wywołała jego pożar - czytamy w artykule.

Zobacz także: Jest modelką plus size. Ewa Zakrzewska mówi, co ją spotkało w samolocie. "Uwłaczające"

Strażacy byli bezradni wobec płonącego drzewa, ale jego ścięcie pozwoliło na szybkie opanowanie trudnej sytuacji. - Wielkie podziękowania dla Moyer's Tree Service za przybycie i pomoc w wycięciu tego drzewa (...), abyśmy mogli całkowicie ugasić ogień - napisali strażacy ochotnicy z Ridgeville na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Opisane zdarzenie niech będzie przestrogą dla tych, którzy nie wiedzieli, iż w czasie burzy pod żadnym pozorem nie powinno się chować pod drzewami. W ten sposób można narazić się na niebezpieczeństwo utraty życia.

Zobacz także: Ile wyda na wakacje? Agnieszka Kaczorowska: "Nie chcę się szczypać"