Liczyliście na dobrą pogodę od 11 kwietnia? Niestety, nie ma szans na radykalną poprawę aury. Wszystko dlatego, że do Polski dotrze kolejny front atmosferyczny znad Niemiec. Tym razem będzie związany z wieloośrodkowym cyklonem imieniem Piotr znad północno-wschodniego Atlantyku.
Już od samego poranka będzie on przynosić przelotne, ale chwilami intensywne opady deszczu w zachodnich województwach. Do godzin południowych rozpada się już w całej zachodniej połowie kraju. Uprzedzamy, że miejscami możliwe są burze z drobnym gradem i porywisty wiatr - podaje twojapogoda.pl.
Do późnego popołudnia i wieczora frontowe chmury nie dotrą tylko nad regiony wschodnie. Właśnie tam pogoda ma być najlepsza. Pojawią się bowiem większe przejaśnienia i rozpogodzenia. Tylko lokalnie po południu może popadać i zagrzmieć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sumy upadów mają wynieść na ogół od 5 do 10 litrów na metr kwadratowy ziemi. Lokalnie, przede wszystkim podczas burz, nawet 15 litrów i więcej. Na wschodzie natomiast spadnie nie więcej niż do jednego litra deszczu na metr kwadratowy.
Temperatura znów będzie niższa
Niestety, wraz z nowym frontem napłynie również chłodniejsze powietrze. "Zanim się rozpada, termometry pokażą przeważnie od 13 do 15 stopni. Jednak na zachodzie, gdzie padać będzie przez większą część dnia, temperatura przeważnie nie zdoła przekroczyć 10 stopni" - informuje twojapogoda.pl.
Prognoza pogody, wtorek, 12.04.2023
W środę (12 kwietnia) mają nastąpić przejaśnienia. Wspomniany serwis twierdzi, że rozpogodzenia pojawią się w większości regionów kraju. Parasole przydadzą się wyłącznie miejscami na wschodzie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.