Środa (28 czerwca) zapowiada się deszczowo. Na północy i na południowym wschodzie mogą wystąpić burze. W rozmowie z PAP Ilona Śmigrocka z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekazała, że będą one słabsze niż we wtorek (27 czerwca). Spadnie w nich do 15 mm deszczu, a porywy wiatru nie przekroczą 65 km/h.
Będzie też nieco chłodniej. Na ogół od 18 do 22 stopni Celsjusza. Na terenach podgórskich tylko 15 stopni Celsjusza - dodała synoptyk IMGW.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiatr będzie porywisty. W trakcie burz przybierze na sile. Wiać będzie z kierunków zachodnich.
W nocy ze środy na czwartek od zachodu pogoda zacznie się poprawiać. Pojawią się rozpogodzenia, ale na północy, wschodzie i południowym wschodzie jeszcze spodziewane są przelotne opady i zanikające burze - informuje PAP, powołując się na prognozy IMGW.
Rozpogodzenia nie będą oznaczać powrotu upałów. Termometry mogą pokazać tylko 11 stopni Celsjusza. W centrum będzie około 13 st. C, a nad morzem - 15 st. C.
Wiatr będzie już słaby, tylko podczas burz początkowo porywisty, zachodni i północno-zachodni - powiedziała synoptyk IMGW.
Pogoda. Piątek ciepły i bez opadów. Co potem?
Z przewidywań IMGW wynika, że od piątku (30 czerwca) będzie się robić coraz cieplej. Ten dzień ma być bezdeszczowy i całkiem ciepły. Temperatura będzie oscylować w granicach 24-29 stopni Celsjusza. Wiatr słaby, zmienny.
A co przyniesie sobota (1 lipca) oraz niedziela (2 lipca)? W obu przypadkach musimy być gotowi na pogodową huśtawkę.
W sobotę i niedzielę w całym kraju mogą wystąpić przelotne opady deszczu i burze. W czasie burz punktowo intensywne opady deszczu i porywisty wiatr. W sobotę nieco cieplej niż w piątek - od 25°C do 31°C. W niedzielę ponownie chłodniej, maksymalnie do 26°C. Wiatr słaby i umiarkowany, południowozachodni - zapowiada IMGW.