Dziwne chmury nad Moskwą
Trwa rosyjska agresja na Ukrainę, a w ostatnim czasie wojna znów eskaluje. Tymczasem mieszkańcy Moskwy zauważyli niecodzienny widok na niebie. Zachody słońca mają tu ostatnio intensywną, czerwoną barwę, co przypomina ogień. Jednak nie jest to wszystko. Jak podaje portal TwojaPogoda.pl za serwisem "InfoMoscow24", nie tylko barwy na zaniepokoiły mieszkańców stolicy Federacji Rosyjskiej. Najbardziej przerażający był bowiem widok chmur, które ułożyły się w kształt wojskowego myśliwca.
Niektórzy zabobonni Rosjanie wierzą w to, że jest to sygnał dla Moskwy, swego rodzaju znak ostrzegawczy. Wielu internautów zdążyło już stworzyć własną teorię wyjaśniającą obecność chmur o charakterystycznym kształcie. Jednak prawda jest nieco inna i dotyczy przede wszystkim faktów.
Dlaczego nad Moskwą pojawił się myśliwiec?
Jak podaje portal TwojaPogoda.pl, chmury o nietypowym kształcie są efektem tego, że nad południową częścią Rosji panuje wyż, który sprawia, że w powietrzu unoszą się cząstki dymu pochodzącego z wypalania pól czy działek. Drobny pył pozwala na załamywanie się promieni słonecznych, czego skutkiem jest obecność intensywnych, czerwonych barw na niebie.
Smugi kondensacyjne, czyli chmury, które powstają zazwyczaj po starcie i lądowaniu samolotów, tworzą się w efekcie połączenia dwutlenku węgla i pary wodnej z zimnym i wilgotnym powietrzem. To one bardzo często odpowiadają za powstawanie dziwnych kształtów, ponieważ mogą dłużej się utrzymywać.
Dla wielu osób jest to oczywiście pożywka do tworzenia teorii spiskowych czy szukania znaczenia w "znakach na niebie". Jest to jednak efekt podstawowych praw fizyki, co może być nieco rozczarowujące dla tych, którzy chcą dostrzec w chmurach głębsze przesłanie.