Chyba nikt nie spodziewał się takiego nagłego uderzenia wiosny! W ostatnich dniach jest naprawdę ciepło, a pogoda wciąż się nie zatrzymuje.
We wtorek (27 lutego) padły kolejne tegoroczne rekordy. Odnotowano je w Sulejowie, Rzeszowie, Zamościu, Krośnie, Lesku i Włodawie.
Na stacjach telemetrycznych najcieplej było w Cieszynie. Tam o godz. 13:30 na termometrze - 19,3°C - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) na platformie X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Statek towarowy miał wypłynąć ze Szczecina. Kapitan okazał się mieć... niemal 6 promili alkoholu
27 lutego w Tarnowie było zaś w 19,1 stopni Celsjusza. Rekord lutego jednak nie padł - aktualnie jest to 22,1 stopni Celsjusza. Taką temperaturę mieliśmy w dniu 25 lutego 2021 roku w Makowie Podhalańskim.
Okazuje się, że tak ciepłego 27 lutego nie było od dawna. Informacje napływające z IMGW są szalenie wymowne.
To najcieplejszy 27 luty od 1951 roku. Poprzedni rekord należał do 27 lutego 1990 roku - oznajmiono na platformie X.
IMGW zapowiada. Co wydarzy się w środę?
W środę (28 lutego) też ma być ciepło, ale raczej już nie tak bardzo jak dzień wcześniej.
W środę miejscami będą występować słabe opady deszczu, jedynie w Wielkopolsce i na Ziemi Lubuskiej bez opadów. Temperatura maksymalna na północy i zachodzie kraju od 5°C do 9°C, w centrum około 10°C, na południowym wschodzie od 12°C do 15°C. Wiatr słaby i umiarkowany, przeważnie z kierunków zachodnich - podkreślają eksperci.