Do naszego kraju wróciły upały. Środa (16 sierpnia) będzie kolejnym gorącym dniem. Temperatury będą naprawdę wysokie.
Większość kraju pokryły alerty drugiego stopnia przed upałami (pomarańczowy kolor). Osoby przebywające w tych rejonach powinny zadbać o odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To jednak nie wszystko. IMGW informuje również o burzach.
Nad region zaznaczony okręgiem z czerwoną obwódką powoli zbliża się od zachodu strefa burz, którym punktowo mogą towarzyszyć opady deszczu o natężeniu około 15 mm/h oraz porywy wiatru do 65 km/h - zaznaczono na Twitterze.
Synoptyk IMGW zabrał głos ws. pogody
Za pośrednictwem PAP o pogodzie w środę (16 sierpnia) wypowiedział się rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski. Przekazał, że temperatura maksymalna we wschodniej i centralnej części kraju wyniesie 33-34 st. C. Na południu będzie około 32 st. C, a w woj. warmińsko-mazurskim, podlaskim 31-32 stopnie.
Natomiast na zachodzie będzie wchodził front, który popsuje nam pogodę. Temperatura maksymalna w tym rejonie wyniesie 27-28 st. C, więc już bez upału - zaznaczał ekspert.
Mówił również o tym, że tak będzie w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, lubuskim i praktycznie całym wielkopolskim, bez krańców wschodnich i południowych.
Na tym froncie niestety będą tworzyły się groźne burze. Te burze będą bardziej deszczowe i gradowe. Wstępne prognozy mówią, że spadnie od 20 do 40 mm deszczu. Najpierw przyjdą chmury, a zaraz za nimi niebezpieczne burze, które wystąpią w godzinach popołudniowych i nawet wieczornych - podsumował Grzegorz Walijewski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.