W nocy ze środy na czwartek nad Polską przetoczyły się naprawdę potężne wichury. W samym województwie dolnośląskim Straż Pożarna odnotowała ponad 160 interwencji. Wiatr bez problemu osiągał prędkość 80 km/h, powalał drzewa i zwiewał nieprzymocowane do niczego przedmioty. Z silnym wiatrem mierzyli się jednak mieszkańcy całego południa Polski.
Największe wrażenie wywołują jednak statystyki, które notowane były w Karkonoszach i Tatrach. W nocy oraz wcześnie rano meteorologowie mieli ręce pełne roboty. Nawet na niższych szczytach, takich jak Szrenica, porywy wiatru przekraczały grubo ponad 120 km/h. Na Kasprowym Wierchu zaś najmocniejszy podmuch miał prędkość aż 133 km/h.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewenementem na skalę nie tylko ogólnopolską, ale również światową, był jednak najwyższy szczyt Sudetów i trzecia najwyższa góra w Polsce (1603 m n.p.m.) - Śnieżka. Umieszczona na jej szczycie stacja meteorologiczna odnotowała 24 stycznia w okolicach godz. 22:00 wiatr o prędkości... aż 202 km/h!
Tak wietrznie na Śnieżce nie było już od 4 lat. Jak wynika z postów Karkonoskiego Parku Narodowego, podmuchy były na tyle silne, że łamały drzewa, a niektóre wyrywały je z korzeniami. Moc wiatru została sklasyfikowana na 12 w skali Beauforta - to najwyższy stopień oznaczający huragan.
Czytaj również: IMGW już wie. Takie będą najbliższe dni
Podmuchy o mocy huraganu. Śnieżka najbardziej wietrznym miejscem na świecie!
Najbardziej w tym wszystkim fascynuje jednak fakt, że wczoraj Polska mogła się pochwalić najbardziej wietrznym miejscem na całym świecie! Według danych opublikowanych przez IMGW, a te brały pod uwagę ponad 4 tysiące stacji synoptycznych rozmieszczonych na całym globie, 202 km/h odnotowane na Śnieżce było poprzedniej doby wynikiem absolutnie najwyższym.
Na drugim i trzecim miejscu znalazły się stacje położone w Wielkiej Brytanii - kolejno w Cairnwell (183 km/h) oraz w Aonach Mor (169 km/h). Wartym odnotowania jest wynik na austriackim szczycie Feuerkogel - tam bowiem najmocniejszy podmuch miał prędkość 166 km/h.
Synoptycy ostrzegają, że dzisiejszej nocy w górach również nie będzie za spokojnie. Co prawda nie powinniśmy się spodziewać kolejnych rekordowych podmuchów, lecz ich prędkość ma bez problemu przekraczać 140 km/h.