W ciągu dnia pogarszać się będą warunki biometeorologiczne. Takie wnioski płyną z prognozy przedstawionej przez IMGW.
Początkowo obojętne warunki biometeorologiczne w ciągu dnia, wraz z nasuwaniem się zatoki niżowej od zachodu, będą się pogarszać. Rano niekorzystny wpływ miejscami na północy i wschodzie Polski będzie uwarunkowany warunkami termicznym - zaznacza IMGW na Twitterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
W czwartek 23 lutego możemy zatem czuć się nieco gorzej. Problemy mogą dopaść przede wszystkim tych, którzy są wrażliwi na zmiany pogody.
Pogoda na czwartek 23 lutego. IMGW prognozuje zmiany w Polsce
Czego można się spodziewać, jeżeli chodzi o warunki pogodowe? IMGW pokusił się o wskazanie konkretnej odpowiedzi na to pytanie.
W dzień pochmurnie. Po południu miejscami na zachodzie i północy opady deszczu. Temperatura maksymalna od 0 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 13 stopni na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Wiatr słaby i umiarkowany, nad morzem okresami dość silny, na północy i wschodzie porywisty z kierunków południowych - zaznaczyli eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).
Wiele osób z pewnością zastanawia się, jaki będzie nadchodzący weekend. Niestety, prognozy w kontekście najbliższych dni również nie napawają optymizmem. Znów pojawić ma się więcej chmur, a poza tym możliwe są m.in. opady śniegu z deszczem.
W weekend ponownie więcej chmur i przelotne opady śniegu, deszczu ze śniegiem, a w piątek na zachodzie i wybrzeżu także deszczu. W sobotę na Podhalu śnieg może padać intensywnie. Chłodniej, bo temperatura minimalna wyniesie od –7 do 3 stopni, a maksymalna od –3 do 7 kresek powyżej zera. Wzrośnie także prędkość i porywistość wiatru, który zmieni kierunek z zachodniego na północny. Na wybrzeżu porywy wiatru mogą osiągać 65 km/h - informuje IMGW.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.