Ostatnio powróciły przymrozki. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że najchłodniejsze momenty już za nami. Ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przed przymrozkami znikają z mapy Polski, co oczywiście jest bardzo optymistycznym sygnałem. Wygląda na to, że otwarcie można powiedzieć: to koniec przymrozków!
Już w środę (20 marca) zrobi się cieplej. W nocy ze środy na czwartek (21 marca) niewielkie spadki temperatury czekają nas tylko na wschodzie oraz Podhalu.
Kolejne noce mają przynieść dodatnie temperatury. W ciągu dnia, co najważniejsze, temperatura będzie wzrastać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
IMGW już wie. Przed nami ciepły weekend
W czwartek (21 marca) dwucyfrowe wartości pojawią się w większej części Polski. W piątek (22 marca) i sobotę (23 marca) ciepło będzie praktycznie wszędzie. Ten drugi dzień zapowiada się szczególnie dobrze - będzie ciepło, nawet do 17 stopni Celsjusza!
Korzystajmy z pogody. Śniegu w prognozie nie widać, odchodzimy od zimy. Będzie zdecydowanie cieplej, będą przejaśnienia i chwile ze słońcem - powiedziała w rozmowie z Faktem Emilia Szewczak z IMGW-PIB.
Generalnie zatem wydaje się, że wiosna coraz śmielej wkracza do naszego kraju. Pozostaje mieć nadzieję na to, że nie dojdzie do kolejnych nawrotów zimy i będziemy mogli cieszyć się stricte wiosennymi temperaturami.
Z ostatnich doniesień ekspertów wynika, że Wielkanoc ma być naprawdę ciepła. Takie informacje przekazał serwis fanipogody.pl.
Wysokie temperatury mają pozostać na obszarze Polski przynajmniej do końca marca, a nawet przeciągając się najprawdopodobniej na pierwsze dni kwietnia. Przekreśla to szanse, aby nadchodzące święta Wielkanocne były zimowe w naszej części Europy - zaznaczono.