Późnojesienna pogoda daje się we znaki milionom Polaków. Aura bez przerwy się zmienia, choć jeszcze nie widać zimy z prawdziwego zdarzenia. Nawet jeżeli spadnie trochę śniegu, po chwili znika, gdyż na termometrach jest dodatnia temperatura.
Prognoza pogody dla Polski. Co wydarzy się w nadchodzącym tygodniu?
Czego możemy się spodziewać w nowym tygodniu? Dużo będzie zależeć od tego, w której części Polski przebywamy. W poniedziałek ciepło i słonecznie będzie na południu, bo w Małopolsce i na Podkarpaciu termometry pokażą nawet 7 stopni Celsjusza. Z kolei na północy zapowiadane są opady deszczu, śniegu i deszczu ze śniegiem. Najzimniej będzie w Suwałkach i Białymstoku, gdzie temperatura nieznacznie spadnie poniżej zera.
Wtorek 6 grudnia nie zapowiada się zbyt dobrze. W niemal całym kraju należy się spodziewać opadów i braku słońca. W niektórych miejscach może spaść śnieg, a temperatura będzie się wahać między 0 a 5 stopni Celsjusza.
Środa przyniesie więcej słońca, ale nadal można spodziewać się opadów deszczu i śniegu. W tej chwili najlepsza pogoda prognozowana jest na czwartek. Wtedy w całym kraju ma być słonecznie i sucho, choć nie będzie wysokich temperatur, bo od 0 do 4 stopni Celsjusza.
W piątek słońce powinno z nami zostać. Z kolei w sobotę w Polsce mogą występować opady śniegu i deszczu. Zdziwią się mieszkańcy Lubelszczyzny i Podkarpacia, bo tam ma być nawet 10 stopniu Celsjusza na plusie!
Niedziela jednak przyniesie już ochłodzenie w całym kraju. Północna część Polski będzie mieć lekkie przymrozki, a na południu powinno być nieznacznie powyżej zera. Nie zabraknie jednak słońca, więc przyjdzie okazja, aby ostatni dzień weekendu spędzić na świeżym powietrzu.
Miłośnicy białej i mroźnej zimy na razie muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż wciąż będziemy mieć pogodę w kratkę. Może kolejny tydzień przyniesie więcej śniegu, który utrzyma się na dłużej. Na razie biały puch zwykle błyskawicznie znika i to się nie zmieni w najbliższych dniach.