Wraz ze świętem Trzech Króli do Polski zawitało znaczne obniżenie temperatury. Wydaje się, że aktualnie mroźne powietrze odsuwa się w dal. Ostatni dzień długiego weekendu będzie cieplejszy, ale i spokojniejszy. W wielu regionach ustaną opady deszczu oraz śniegu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za dobrze być jednak nie może. Niebo nadal będzie pokryte dużą ilością chmur. Co dokładnie czeka nas 8 stycznia i gdzie jeszcze może popadać?
W dzień miejscami na północy i południowym wschodzie słabe opady deszczu, początkowo na północnym wschodzie również śnieg, deszcz ze śniegiem i deszcz marznący. Temp. od -1°C do 10°C. Wiatr słaby i umiarkowany, miejscami porywisty. Wysoko w Karpatach wiatr w porywach do 90 km/h - czytamy na twitterowym profilu IMGW.
Wydano również ostrzeżenia. Tym razem są to alerty przed silnym wiatrem i marznącymi opadami. Kto powinien szczególnie uważać?
Uwaga, nowe ostrzeżenia dla woj. podkarpackiego. Prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości 35-45 km/h, w porywach do 85 km/h, z południa. Przypominamy o nadal obowiązujących ostrzeżeniach przed opadami marznącymi w woj. podlaskim - alarmuje IMGW.
Jaki będzie kolejny tydzień?
Z pewnością wiele osób zastanawia się, co przyniesie następny tydzień. Jego początek zapowiada się pogodnie. Słaby mróz może wystąpić jedynie na wschodzie. Prognozy nie przewidują deszczu ani śniegu. Zakładają jednak spore przejaśnienia.
Z prognoz amerykańskich modeli wynika, że styczeń 2023 powinien zapisać się jako wyjątkowo ciepły miesiąc. Wszystko przez dominujący nad krajem wyż przez znaczną większość miesiąca - podkreśla pogoda.gazeta.pl.