24 listopada upłynie pod znakiem zimowej aury. Śniegu przybędzie przede wszystkim na wschodzie kraju.
W rejonie Lubelszczyzny, woj. świętokrzyskiego, ale i Małopolski, Podkarpacia nawet do 8 cm, a w Tatrach i Karpatach może spaść nawet 10 cm śniegu. To będzie mokry śnieg - powiedział Michał Folwarski z Centralnego Biura Prognoz IMGW, cytowany przez "Fakt".
Im dalej na zachód, tym mocniej śnieg będzie przechodził w deszcz ze śniegiem i sam deszcz. Na początku dnia mogą pojawiać się opady marznącego deszczu. To sprawia, że na drogach może być naprawdę ślisko. Trzeba mieć to na uwadze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogoda na 24 listopada. Gdzie będzie najcieplej?
Najwyższe temperatury odnotujemy w czwartek na zachodzie Polski. Termometry mogą tam pokazać nawet 5 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie na Suwalszczyźnie (około -3 stopnie Celsjusza).
Dziś na wsch. i w cent. śnieg i śnieg z deszczem, nad resztą kraju deszcz. Początkowo na wsch. możliwe jeszcze marznące opady. Opady śniegu wyniosą do 8 cm na wsch. i do 10 cm w Karpatach. Rano gęste mgły. Temperatura od -3°C do 5°C. W Beskidach zawieje i zamiecie śnieżne - podkreśla IMGW w swojej prognozie na 24 listopada (czwartek).
Czytaj także: Fatalne wieści dla Polski. Zacznie się już w środę!
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał już ostrzeżenia. Są to alerty pierwszego stopnia. Na intensywne opady śniegu muszą być gotowi ci, którzy przebywają w województwach:
- podlaskim, w południowej części województwa;
- mazowieckim, poza powiatami: mławskim, żuromińskim i sierpeckim;
- lubelskim;
- podkarpackim;
- małopolskim;
- świętokrzyskim;
- śląskim, w powiatach: Częstochowa, częstochowskim, myszkowskim, zawierciańskim, będzińskim, Dąbrowa Górnicza, Bytom, Piekary Śląskie, Chorzów, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Jaworzno, Mysłowice, Katowice i bieruńsko-lędzińskim;
- łódzkim, poza powiatami: sieradzkim, wieruszowskim i wieluńskim.