Sytuacja w Głuchołazach jest bardzo trudna. Na ulicach pojawiło się mnóstwo wody, pozalewane są samochody czy garaże. Do sieci co rusz trafiają migawki ukazujące skalę problemu.
O 10:38 jeden z użytkowników platformy X pokazał, jak wiele wody przedostało się do budynku, który zamieszkuje. Pod wodą znalazły się niemalże całe drzwi wejściowe.
Jednocześnie ten internauta zaprezentował migawkę ukazującą wodę na ulicy. Tak naprawdę te obrazki nie wymagają szerszego komentarza. Mieszkańcy miejscowości Głuchołazy znajdują się w ogromnym niebezpieczeństwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powódź. Głuchołazy walczą z wielką wodą
O 8:47 w rozmowie z PAP do sytuacji w Głuchołazach odnosił się st. kpt. Paweł Kolera, oficer prasowy KW PSP w Opolu. Zaznaczał wówczas, że "woda wlewa się do miasta", a sytuacja jest bardzo trudna.
W tej chwili sytuacja jest bardzo poważna. Niestety, część osób wydaje się, że nie rozumie powagi i skali zagrożenia. Myślą, że skoro stoi most, to są bezpieczni, ale tak nie jest. Apeluję do wszystkich, by możliwie szybko ewakuowali się z miasta lub przenieśli na wyżej położone tereny. Toniemy - mówił zaś burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz, cytowany przez Interię.
Wody Białej Głuchołaskiej przelały się przez wały przy moście tymczasowym w niedzielny poranek. Następnie przedostały się do miasta i zalały m.in. rynek, a później kolejne ulice.
Przed godziną 12:00 naporu nie wytrzymał tymczasowy most w Głuchołazach, co jeszcze mocniej skomplikowało sytuację w tej miejscowości (czytaj więcej >>>).
Czytaj także: Koniec płacenia gotówką coraz bliżej? Oto wymowny sygnał
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.