W najbliższych tygodniach może dochodzić do kolejnych podtopień. "Spadnie bowiem dużo deszczu niesionego przez letni europejski monsun" - donosi synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek na stronie internetowej tvn24.pl.
Zauważyła jednocześnie, że prognoza skumulowanych opadów amerykańskiego modelu GFS na najbliższe dziesięć dni wylicza opady rzędu 100 l/mkw. na południu i południowym wschodzie kraju. To oznacza groźną perspektywę - są obawy o to, że nadmiar wody czynić będzie kolejne szkody.
Europejskie Centrum Średnioterminowych Prognoz Pogody (ECMWF) podobnie prognozuje falę obfitych opadów deszczu, przemieszczającą się od Śląska, przez Małopolskę i Podkarpacie, po Lubelszczyznę i Podlasie - informuje Unton-Pyziołek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W nadchodzących dniach ma wystąpić kilka fal ulewnych opadów. Oczywiście prognozy jeszcze mogą się zmienić. Warto na bieżąco śledzić przeczucia sympatyków, by wiedzieć, na co trzeba się przygotować.
"Zdarza mu się zalewać wszystko..."
Ekspertka spostrzegła, że sumy opadów dla czerwca w górach wynoszą średnio ponad 200 litrów w Tatrach i około 160-180 litrów na Podhalu i w Beskidach.
Szacowane wartości odchylenia na tle średniej nie są wcale duże, ale model daje wyraźny sygnał, że przez południe i południowy wschód kraju przetoczy się żywioł, który w górach bywa nie do opanowania, a w dolinach zdarza mu się zalewać wszystko, co stoi na jego drodze - podkreśliła meorolożka tvnmeteo.pl.
Jednocześnie zapowiedziała, że dopływy górnej Odry oraz górnej i środkowej Wisły w najbliższych dwóch tygodniach będą musiały odprowadzić ogromne ilości wody.