Presja płacowa w 2024
Presja płacowa to zjawisko, z którym mierzą się gospodarki na całym świecie. Polska nie jest tu wyjątkiem. W dużym uproszczeniu polega ono na wzroście oczekiwań płacowych pracowników. To skutek między innymi sytuacji gospodarczej, w tym inflacji, która zmniejsza realną wartość zarobków. Kolejnym powodem presji płacowej jest rosnący rynek pracy i to, że pracownicy mają coraz większą świadomość swojej wartości.
W efekcie pracodawcy stają przed wyzwaniem: jeśli chcą zatrzymać talenty i przyciągnąć nowe, muszą zaoferować atrakcyjne warunki pracy. Podstawą zadowolenia są odpowiednio wysokie wynagrodzenia oraz przyjazne środowisko pracy. Konieczność podwyższania wynagrodzeń sprawiają, że koszty operacyjne przedsiębiorstw rosną skokowo, co w obecnej, niestabilnej sytuacji ekonomicznej może być dużym obciążeniem.
W jaki sposób "wygrać" pracownika bez drenowania budżetu firmy? Odpowiedzią mogą być benefity, które są realnym wsparciem budżetu domowego pracownika, a do tego pozwalają pracodawcy optymalizować koszty dzięki ulgom.
Czym jest karta lunchowa?
Atutem dla pracownika czy wykwalifikowanego kandydata może być także dobrze skonstruowana i zakomunikowana oferta benefitów. Karta lunchowa to rozwiązanie, które pozwala pracownikom na pokrywanie kosztów posiłków za pomocą środków przyznanych przez pracodawcę. Jest to forma benefitu pozapłacowego, która zyskała na popularności w wielu krajach (Belgia, Słowenia, Francja) ze względu na swoją wszechstronność. Wypada dobrze na tle innych świadczeń pozapłacowych. Z popularnej karty sportowej nie każdy skorzysta, ale posiłków potrzebuje każdy z nas. A karta lunchowa pozwala na zakup posiłków w sklepie i wielu punktach gastronomicznych, co stanowi wielką wygodę dla pracowników.
Jak to działa? Pracodawca wykupuje karty dla swoich pracowników. Mogą być fizyczne lub wirtualne. Doładowuje je na określoną kwotę miesięcznie. I gotowe! Pracownicy mogą płacić kartą za posiłki w restauracjach oraz w sklepach. Domowy budżet odciążony, pracownik najedzony! Szybko i wygodnie.
Karta lunchowa – tańszy sposób na podwyżkę?
We wrześniu 2023 roku dokonano zmiany w przepisach, dzięki której kwota zwolniona od podatku za benefit pracowniczy została podniesiona do 450 zł. Dla pracodawców i pracowników oznacza to możliwość wprowadzenia karty lunchowej jako formy benefitu, przynoszącej obustronne korzyści finansowe.
Dla pracodawcy wprowadzenie karty lunchowej to sposób na zaoferowanie pracownikom podwyżki, która jest zarazem kosztem uzyskania przychodu dla firmy. Dzięki zwolnieniu tej formy benefitu z podatku oraz składek ZUS, jego koszt jest niższy niż analogiczna podwyżka wynagrodzenia netto.
Także z punktu widzenia pracownika korzyść jest znacząca. Kwota 450 zł na posiłki, nieobciążona składką ZUS, zwiększa realną siłę nabywczą, umożliwiając korzystanie z większej ilości lub lepszej jakości produktów i usług. W praktyce oznacza to większą wartość "na rękę" niż w przypadku standardowej podwyżki o tej samej kwocie brutto.
Benefit rozliczany ze środków obrotowych i zwolniony z ZUS
Jak wspomnieliśmy, karta lunchowa jest rozliczana jako koszt operacyjny firmy, co oznacza, że może być odliczona od podstawy opodatkowania. Ponieważ nie podlega składkom ZUS, pracodawca unika dodatkowych obciążeń finansowych. Roczna oszczędność przy takim rozwiązaniu to 1051 zł dla pracodawcy, a dla pracownika – 1075 zł.
To sprawia, że karta lunchowa może być odpowiedzią na aktualne wyzwania rynkowe. Nic dziwnego – badanie przeprowadzone na zlecenie Edenred wykazało, że jest to jednocześnie najrzadziej oferowany i najbardziej pożądany benefit pracowniczy. 92% ankietowanych w badaniu "Zachowania żywieniowe Polaków w trakcie pracy" pozytywnie oceniłoby pracodawcę oferującego benefity żywieniowe. Jak widać karta może być alternatywą dla podwyżki i zarazem korzystnie wpłynąć na employer branding.
Jeśli szukasz sposobu na zwiększenie atrakcyjności oferty pracy, poprawę zadowolenia pracowników oraz optymalizację kosztów operacyjnych firmy, karta lunchowa może stać się mocnym punktem Twojej oferty. Nawet w obliczu zmian na rynku i presji płacowej pewne rzeczy są niezmienne – to, że każdy z nas bywa głodny i lubi dobrze zjeść, jest jedną z nich.