W centrum handlowym Westfield Parramatta w Sydeny w poniedziałek panował przedświąteczny chaos. Wszystko przez balony, które zrzucano, a w których były kupony na nagrody specjalne. To miało być upamiętnieniem nieprzerwanych, 33-godzinnych zakupów, podczas których ludzie mogli kupić prezenty na ostatnią chwilę.
Można było przewidzieć, do czego dojdzie, kiedy rozda się ludziom kupony na nagrody. Rozpoczęły się wrzaski i kłótnie - w centrum handlowym zapanował chaos, a 5 osób trafiło do szpitala.
Mimo że ludzie byli miażdżeni, chęć darmowych prezentów nie powstrzymała ich przed niczym. Poza pięcioma hospitalizowanymi osobami, dwunastu uczestników przepychanek musiało być opatrzonych na miejscu. Większość osób miała obrażenia klatki piersiowej, szyi i kręgosłupa. Policja wszczęła dochodzenie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.