Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Będzie nowe świadczenie dla seniorów?! Projekt już w Sejmie

103

W rękach Sejmu znalazł się obywatelski projekt, za którego przygotowanie odpowiadają związki zawodowe z OPZZ. Przewiduje on tzw. rentę wdowią. Wiadomo już, co jest celem wnioskodawców.

Będzie nowe świadczenie dla seniorów?! Projekt już w Sejmie
Zdjęcie poglądowe (Getty Images, Andres Selter)

Aktualnie senior może wybierać. Wdowiec lub wdowa pozostają przy swoim świadczeniu lub pobierają 85 procent tego, które miał współmałżonek. Tymczasem OPZZ przygotował projekt ustawy dot. zmiany ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i niektórych innych ustaw.

Celem takiego ruchu jest wprowadzenie renty wdowiej. Po zebraniu 200 tys. podpisów dokument trafił do Sejmu.

Projekt przewiduje łączenie świadczeń. "Procedowane w parlamencie przepisy mówią, że w przypadku śmierci jednego z małżonków pozostała przy życiu osoba miałaby zachować swoje świadczenie i powiększyć je o 50 proc. renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub pobierać rentę rodzinną po zmarłym małżonku plus 50 proc. swojego świadczenia" - zauważa "Super Express".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ada Fijał oceniła Roxie Węgiel. Padły mocne słowa

Wysokość renty wdowiej byłaby jednak limitowana. Nie mogłaby przekroczyć trzykrotności miesięcznej kwoty przeciętnej emerytury wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Ekspert o wdowiej emeryturze

Głos w sprawie proponowanego rozwiązania zabrali już eksperci. -

Oceniając sam projekt czy też ideę renty wdowiej należy co do zasady określić to rozwiązanie jako dobre i potrzebne. Adresuje ono rzeczywisty dzisiejszy problem, gdzie - głównie kobiety po śmierci męża emeryta zostają same, często z bardzo niskim świadczeniem, co powoduje zauważalne pogorszenie warunków życia takiej wdowy - powiedział portalowi prawo.pl dr Marcin Wojewódka, radca prawny, wiceprezes spółki Instytut Emerytalny.

Trudno jednoznacznie stwierdzić, jak mocno w wyniku wprowadzenia takiego świadczenia obciążony zostałby budżet państwa. Marcin Wojewódka uważa, że na pewno byłyby to "grube miliardy".

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić