Przyczyna dramatu to najprawdopodobniej wada instalacji elektrycznej. Ponieważ budynek był wykonany z drewna, żywioł rozprzestrzeniał się błyskawicznie. W chwili jego wybuchu w domu przebywały 4 osoby: dzieci, ich 33-letnia matka i jej 87-letnia ciocia. Na szczęście nikt bardzo poważnie nie ucierpiał.
8-latka zawdzięcza życie swojemu starszemu bratu. Chłopiec, widząc, że droga ewakuacji została odcięta, wybił szybę w oknie wychodzącym na podwórko. W tym czasie jego mama pomogła 87-latce wydostać się z ogarniętego pożarem budynku.
Chłopiec cierpi na obrażenia rąk. 12-latek został już objęty specjalistyczną opieką medyczną. Życiu i zdrowiu rodziny nie zagraża niebezpieczeństwo. Wójt gminy Aleksandrów zapewnił pokrzywdzonym lokal zastępczy oraz wsparcie finansowe. Przyczyny pożaru badają policjanci z komisariatu w Sulejowie.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
**Oglądaj też: Zdrójkowski ociepla wizerunek: "Złapałem złodzieja. Nie czuję się bohaterem"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.